Industria Kielce w środę w Puławach zagra bez Alexa Dujszebajewa i Artioma Karalioka
Wyjazdowy mecz z Azotami Puławy to teoretycznie jeden z najtrudniejszych meczów kielczan w tym sezonie. W poprzednich rozgrywkach nasza drużyna wygrała tam dość szczęśliwie, różnicą jednego gola. Teraz drużyna trenera Roberta Lisa, który po tym sezonie żegna się z Azotami, jest w słabszej dyspozycji, o czym świadczy choćby niedzielna, wyjazdowa porażka 22:27 z beniaminkiem rozgrywek, Arged Ostrovią Ostrów Wielkopolski, ale pewnym usprawiedliwieniem jest to, że puławianie grają bez kontuzjowanego Michała Jureckiego oraz również leczących urazy bramkarzy, Mateusza Zembrzyckiego i Wadima Bogdanowa. Azoty bronią zdobytego w poprzednich rozgrywkach brązowego medalu, ale ich strata do trzeciego w tabeli Górnika Zabrze to już sześć punktów, a do końca sezonu tylko siedem kolejek.
Mecz 20. kolejki Azoty rozegrają awansem w środę, 22 marca o godzinie 18.15, podejmując Industrię Kielce (transmisja na TVP Sport). Kielczanie zagrają w Puławach w poważnie osłabionym składzie. Poza kontuzjowanymi od dłuższego czasu Haukurem Thrastarsonem, Damianem Domagałą i Pawłem Paczkowskim, nie będą mogli zagrać Alex Dujszebajew i Artiom Karaliok. Obaj odnieśli kontuzje podczas niedawnych meczów reprezentacji i nie grali już w piątkowym spotkaniu z Torus Wybrzeżem Gdańsk w Kielcach, wygranym przez Industrię 41:25.
Hiszpański prawy rozgrywający w spotkaniu EHF Euro Cup ze Szwecją nabawił się urazu jednego z mięśni z grupy kulszowo-goleniowej. Do normalnego treningu Alex wróci w przyszłym tygodniu.
Dużo dłużej, około miesiąca, będzie trwała pauza Karalioka. Białoruski obrotowy w sparingu z Rosją nabawił się urazu barku.
Starszy z braci Dujszebajewów był ostatnim "czynnym" prawym rozgrywającym w kieleckim zespole. W Puławach będzie go musiał na tej pozycji zastąpić skrzydłowy, Benoit Koukound, bądź któryś z zawodników praworęcznych. Pod nieobecność "Arcziego" na kole, podobnie jak w piątek w spotkaniu z Torus Wybrzeżem, osamotniony będzie Nicolas Tournat.
Kontuzję z kadry przywiózł także Elliot Stenmalm, który również nie zagrał w piątkowym meczu. Szwedzki lewy rozgrywający, który po przyjściu do Industrii przez kilka miesięcy leczył kontuzję, znów odczuwa ból w okolicach kręgosłupa i w ubiegłym tygodniu trenował indywidualnie. W Puławach też jeszcze raczej nie zagra.
W piątek do gry wrócił lewoskrzydłowy Cezary Surgiel, który przez dziewięć miesięcy leczył kontuzję kolana. Również od kilku dni z zespołem, choć indywidualnym cyklem, trenują Paczkowski i Thrastarson.
Islandczyk w grudniu zerwał więzadło krzyżowe przednie prawego kolana, uszkodził też więzadło poboczne i łąkotkę. "Haki" dwa lata temu miał podobną kontuzję, ale lewego kolana. Do gry wróci dopiero w przyszłym sezonie.
- Wówczas były pewne komplikacje i czas powrotu do gry był dłuższy niż planowaliśmy. Dzisiaj, kiedy jesteśmy trzy miesiące po operacji prawego kolana, wszystko wygląda bardzo dobrze. Nie myślę tylko o nodze, ale i o ogólnej fizyczności zawodnika. Widać, że wzmocnił muskulaturę, a to dobrze rokuje na przyszłość - mówi klubowy fizjoterapeuta, Tomasz Mgłosiek.
Paczkowski w październiku doznał urazu prawego kolana. To już jego czwarta ciężka kontuzja kolana, w tym druga prawego.
- Paweł na treningu rzucał już piłką i realizuje już swój program treningu siłowego. Nie odczuwa już żadnego deficytu związanego z operacją, co oznacza, że do codziennego życia jest już gotowy - mówi Tomasz Mgłosiek.
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
