Pieniądze z KPO zagrożone? Piotr Müller: Są radykałowie w UE i w Polsce, którzy by chcieli roztrzaskania kompromisu

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Faktycznie, w ramach kamieni milowych pojawiła się też kwestia likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jesteśmy zwolennikami przekształcenia procesu dyscyplinarnego sędziów, bo uważamy, że jest on w tej chwili mało efektywny. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej nie stanowiła dla nas problemu - mówi w rozmowie z polskatimes.pl rzecznik prasowy rządu, minister Piotr Müller.
Faktycznie, w ramach kamieni milowych pojawiła się też kwestia likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jesteśmy zwolennikami przekształcenia procesu dyscyplinarnego sędziów, bo uważamy, że jest on w tej chwili mało efektywny. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej nie stanowiła dla nas problemu - mówi w rozmowie z polskatimes.pl rzecznik prasowy rządu, minister Piotr Müller. Sylwia Dabrowa/Polska Press
– Przez wiele miesięcy Komisja Europejska chciała w niektórych obszarach pójść dalej, co do szczegółowego regulowania pewnych aspektów funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Na to się zgodzić nie mogliśmy i dlatego trudne dyskusje, negocjacje i ustalenia trwały tyle miesięcy. Jednak zespoły negocjacje zakończyły prace. Teraz – w ramach kamieni milowych – każda reforma musi być zrealizowana po to, aby były wypłacane transze pieniędzy w ramach tego programu – mówi w rozmowie z polskatimes.pl rzecznik prasowy rządu, minister Piotr Müller.

Lidia Lemaniak: Czy 2 czerwca na pewno szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przyjedzie do Polski za podpisanie „kamieni milowych” związanych z Krajowym Planem Odbudowy?

Piotr Müller: Wiele na to wskazuje, ponieważ w tej chwili kończy się procedura dotycząca formalnej akceptacji Krajowego Planu Odbudowy. Nasze zespoły zakończyły negocjacje, więc jeżeli żadni radykałowie w Unii Europejskiej nie staną na przeszkodzie sfinalizowania tych rozstrzygnięć, to w tych najbliższych dniach faktycznie dojdzie do formalnego zaakceptowania KPO oraz obecności przewodniczącej Komisji Europejskiej w Polsce.

Podstawowym warunkiem odblokowania Polsce KPO była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego?

Warunkiem akceptacji KPO było dopięcie szczegółów zapisanych tam kamieni milowych. Jednym z nich była kwestia reformy wymiaru sprawiedliwości. Faktycznie, w ramach kamieni milowych pojawiła się też kwestia likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jesteśmy zwolennikami przekształcenia procesu dyscyplinarnego sędziów, bo uważamy, że jest on w tej chwili mało efektywny. Likwidacja Izby Dyscyplinarnej nie stanowiła dla nas problemu. Natomiast przez wiele miesięcy Komisja Europejska chciała w niektórych obszarach pójść dalej, co do szczegółowego regulowania pewnych aspektów funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Na to się zgodzić nie mogliśmy i dlatego trudne dyskusje, negocjacje i ustalenia trwały tyle miesięcy. Jednak zespoły negocjacje zakończyły prace. Teraz – w ramach kamieni milowych – każda reforma musi być zrealizowana po to, aby były wypłacane transze pieniędzy w ramach tego programu.

Jednak nawet europosłowie PiS, nie bardzo w to wierzą w to, że środki dla Polski zostaną odblokowane, mówiąc, że pojawią się nowe przeszkody. Z kolei Rafał Trzaskowski obwieścił oficjalnie, że ma nadzieję, iż szefowa KE przyjeżdża do Polski, by przekazać kolejne warunki do spełnienia w ramach odblokowania KPO. Jak sytuacja wygląda w rzeczywistości?

To pokazuje, jak trudne są zawirowania polityczne, które w tej chwili mają miejsce w Unii Europejskiej. Generalnie kwestie, o których rozmawiamy, są wielu miejscach czystą dyskusją polityczną. Gdybyśmy tylko patrzyli na to, w jaki sposób to powinno być, to tego sporu po prostu by nie było. Natomiast są radykałowie w Unii Europejskiej, którzy by chcieli roztrzaskania kompromisu między Polską a Komisją Europejską i są – niestety – też radykałowie w polskiej polityce, którzy też chcieliby zablokowania środków dla Polski. Niestety, do zwolenników blokady czy przedłużania procesu odblokowania KPO, dołączył właśnie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. To pokazuje jak wiele sił politycznych tutaj oddziaływa i jak jest to trudny proces. Konkluzje, które są zapisane obecnie w KPO, są efektem wspólnych negocjacji, które prowadziły obie strony. Rozumiem obawy tych, którzy uważają, że frakcja radykalna w Unii Europejskiej może teraz próbować znowu ten kompromis zniszczyć. Tym bardziej, że doszło do kilku zmian w ustawie, które mogą być do tego pretekstem.

Opozycja ma obecnie zgodny przekaz: premier zgodził się na KPO w zamian za praworządność, zastrzegając, że Polska nie będzie jej łamać. Może więc – zgodnie z tym, co twierdzi opozycja – rząd sam jest sobie winien?

Polska nie łamie praworządności, więc taka teza jest po prostu kuriozalna. Oczywiście, nasi przeciwnicy polityczni próbują tworzyć fałszywy obraz Polski, ze szkodą dla postrzegania wizerunku naszego kraju. Najlepszym dowodem na to, w jaki sposób Polska się zachowuje w trudnych chwilach jest to, jaką mamy postawę wobec pomocy Ukrainie. Gdy widzimy łamanie przez Rosję elementarnych zasad prawa międzynarodowego, łamanie praw człowieka, ludobójstwo realizowane przez Rosję – to właśnie Polska i kilka jeszcze innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej zachowują się w tej sytuacji bardzo dobrze, strzegąc podstawowych wartości europejskich - suwerenności, wolności, godności ludzkiej. Pokazujemy Zachodowi, w jaki sposób w takich sytuacjach należy postępować, a nie kluczyć, nie próbować szukać zgniłych kompromisów z najeźdźcami ze Wschodu.

Od początku wojny, czyli od 24 lutego, funkcjonariusze Straży Granicznej odprawili na przejściach granicznych z Ukrainy do Polski 3,726 mln osób. Ile pieniędzy z UE Polska dostała na uchodźców wojennych z Ukrainy?

W tej chwili trudno mówić o nowych środkach finansowych. Są pewne środki, które zostały przeksięgowane i część środków z tych, których potencjalnie moglibyśmy nie wykorzystać, jest stopniowo uruchamianych. Są one jednak absolutnie niewystarczające, ponieważ na tym etapie mówimy może o kilkuset milionach złotych łącznie. Do skali potrzeb są to pieniądze niewielkie.

Czy podczas wizyty Ursuli von der Leyen premier Mateusz Morawiecki poruszony temat pieniędzy na uchodźców z Ukrainy?

Na ten temat odbyła się też dyskusja we wtorek i w środę podczas szczytu Rady Europejskiej. Polska formalny wniosek o utworzenie funduszu złożyła i będziemy o tym rozmawiać. Ale pamiętajmy też, że – niestety – takie fundusze w Unii Europejskiej powstają bardzo długo. Przykładem jest to, słynny fundusz słynny pomocowy dla uchodźców w Turcji, który powstawał ponad rok. Fundusz do walki z Covidem powstawał ponad rok, mimo że w Polsce powstał w dwa miesiące. To pokazuje skalę i pewnego rodzaju – delikatnie mówiąc – niezbyt szybki mechanizm działania w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o reakcje w sytuacjach nieszablonowych.

Ale jednak wspomniana przez Pana Turcja w 2016 roku podczas kryzysu migracyjnego, otrzymała w dwóch transzach 6 mld euro w ramach unijnego Instrumentu Pomocy dla Uchodźców. Dlaczego więc Turcja dostała pieniądze, Polska wciąż nie?

Tak, jak wspomniałem, ten proces trwał wówczas ponad rok. W związku z tym rozumiem, że Unia Europejska potrzebuje nieco więcej czasu, dlatego że dodatkowe środki w Unii Europejskiej mogą pojawić się na dwa sposoby. Po pierwsze – na bazie utworzenia nowego funduszu, którego zasilaniem będą dodatkowe składki państw członkowskich, po drugie – w ramach przesunięć w budżecie Unii Europejskiej, który został przekwalifikowany. Jest też trzecia opcja, która jest w tym wypadku dość nieszablonowa, a która powinna być użyta i którą sugerujemy, jest zarekwirowanie majątków Federacji Rosyjskiej, które są zamrożone na terenie Unii Europejskiej – zarówno w bankach, jak i w postaci majątków majątków oligarchów. Konfiskata środków pieniężnych Rosji, które są w Europie, wystarczyłaby, żeby uruchomić potężny fundusz na rzecz wsparcia Ukrainy i uchodźców na terenie państw Unii Europejskiej. Właśnie o to zabiegamy. Niestety, reakcji jakoś szczególnie mocnych w tej chwili nie ma, aczkolwiek pamiętajmy o tym, że kilkadziesiąt dni temu jeszcze niektórzy twierdzili, że nie będzie mocnych sankcji wobec Rosji, a one jednak stopniowo rosną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl