Czerwiec na Dolnym Śląsku to okres, w którym kończą się rywalizacje w niższych ligach. Co ciekawe po sezonie są już dolnośląscy czwartoligowcy. Rywalizację w grupie wschodniej wygrał Słowianin Wolibórz, a na zachodzie najlepsze okazały się Karkonosze Jelenia Góra ze swoim superstrzelcem Mateuszem Baszakiem na czele.
O tym kto finalnie zagra w III grupie III ligi decydował finałowy baraż pomiędzy tymi zespołami. W Woliborzu padł remis 1:1. Gola dla Karkonoszy zdobył niezawodny Baszak, który dwukrotnie trafił do siatki także w spotkaniu rewanżowym, ale Słowianin i wtedy potrafił odpowiedzieć dwoma golami. O losie awansu decydowały karne. Te lepiej wykonywała drużyna z Jeleniej Góry i to ona zagra w przyszłym sezonie w III lidze.
Tymczasem piętro wyżej praktycznie wszystko jest już jasne. Mistrzostwo i co za tym idzie bezpośredni awans do II ligi już jakiś czas temu zapewniła sobie Polonia Bytom. Do IV ligi spadają rezerwy Chrobrego Głogów, Miedzi Legnica, Odra Wodzisław, Polonia Nysa i ktoś z dwójki Stal Brzeg - Warta Gorzów Wielkopolski. W tym momencie w gorszym położeniu jest Stal, która otwiera strefę spadkową i traci do Warty 3 pkt. By się utrzymać musi w najbliższy wygrać u siebie z Gwarkiem Tarnowskie Góry i liczyć na to, że Warta przegra z Lechią w Zielonej Górze. Stal ma z warciarzami lepszy bilans meczów bezpośrednich.
Część czwartoligowców z Dolnego Śląska nie ma jeszcze urlopów, ponieważ niektórzy dostali powołania do reprezentacji Dolnego Śląska na finały Regions Cup, czyli mistrzostw Europy amatorów. Jedną z ciekawszych postaci w tej drużynie jest Łukasz Skolimowski z Polonii Środa Śląska, który wygrał m.in. marcową klasyfikację Piłkarskich Orłów i to nie tylko w regionie, ale i w całym kraju.
Niestety na rozgrywanych w Hiszpanii finałach reprezentacja naszego regionu zawiodła. Przegrała oba pierwsze mecze fazy grupowej z kadrą Lizbony (0:1) oraz Belgradu (0:1), przez co straciła szanse na fazę pucharową. Przed nimi pożegnalne spotkanie z reprezentacją czeskiego Zlina.
