Reprezentacja Polski w kinie. Na czym?
W niedzielę przed południem kadrowicze byli w kinie, ale Bartosz Slisz - uczestnik niedzielnego spotkania z mediami - nie chciał zdradzić na jakim filmie. - Niech to zostanie naszą tajemnicą - zaznaczył rzecznik kadry Emil Kopański, uprzedzając odpowiedź uśmiechniętego pomocnika.
- Nie był to specjalny pokaz "Kuby" (filmu o Błaszczykowskim - red.) - zapewnia dziennikarz Kacper Sosnowski. Z relacji Faktu wynika , że autokar kadry podjechał pod warszawską Fabrykę Norblina, gdzie mieści się kino "KinoGram". Jeżeli piłkarze nie zamówili czegoś szczególnego to pokazano im jedną z siedmiu propozycji, którą odnaleźliśmy w niedzielnym repertuarze:
- Strefa interesów (dramat wojenny)
- Kung Fu Panda 4 (animowany)
- Bękart (dramat)
- Miłość bez ostrzeżenia (komedia romantyczna)
- Diuna: część druga (science fiction)
- Anatomia upadku (dramat)
- Przesilenie zimowe (komedia, dramat)
Trening reprezentacji Polski: Przemysław Frankowski ćwiczył sam
Aktualizacja: Dziennikarz TVP Sport Sebastian Staszewski twierdzi, że tym filmem był polski dramat historyczny "Kos", spoza niedzielnego repertuaru, w reżyserii Pawła Maślony.
Bartosz Slisz przyleciał z USA: Ominąłem jet lag
Bartosz Slisz, były zawodnik Zagłębia Lubin i Legii Warszawa jest teraz jedynym kadrowiczem, który na zgrupowanie przyleciał zza oceanu. - Na szczęście udało się jakoś ominąć jet lag. Miałem przygotowany dobry plan z klubu, w którym zwrócono uwagę na sen i odżywanie w samolocie, co na pewno bardzo mi pomogło - powiedział.
24-latek podkreślił, że po wygranej z Estonią w drużynie panuje dobry nastrój. - We wtorek chcemy znowu cieszyć się grą, a nie męczyć, ale jedziemy na ciężki teren. Musimy zagrać jako kolektyw w defensywie i stwarzać okazje napastnikom. Ale ta defensywa wydaje się kluczowa - ocenił.
O swojej roli we wtorkowym spotkaniu nie chciał się wypowiadać, gdyż "jeszcze nie wie, czy w ogóle zagra". - Mam jednak nadzieję, że tak będzie, ale nie rozmawialiśmy jeszcze o indywidualnych założeniach i zadaniach - przekazał, a rywalach powiedział, że to dobrze zorganizowana drużyna, która świetnie się czuje w kontratakach, bo ma szybkich piłkarzy.

Bartosz Slisz o transferze do Atlanty United
Od połowy stycznia Slisz jest graczem amerykańskiego klubu Atlanta United i nie ukrywa, że jest zadowolony z transferu do Major League Soccer.
- Za mną pierwsze dwa miesiące, ale wydaje się, że wszystko co najlepsze jeszcze przede mną. Liga dopiero się zaczęła, ale już zdążyłem zauważyć większą agresywność na treningach w porównaniu do ekstraklasy. Wydaje mi się też, że w MLS gra jest bardziej otwarta i każdy zespół nastawiony jest na ofensywę. Albo się atakuje, albo broni, mniej jest faz przejściowych i gry w środku pola - tłumaczył reprezentacyjny pomocnik.
Polska ekipa w poniedziałek przed południem odleci do Walii. Po południu trener Michał Probierz i jeden z zawodników wezmą udział w konferencji prasowej, a cały zespół zapozna się z murawą Cardiff City Stadium podczas oficjalnego treningu.
Wtorkowy mecz o awans do Euro 2024 rozpocznie się o godz. 20.45 czasu polskiego. PAP
Wojciech Kowalczyk podał swój skład na mecz Walia - Polska. Zmienił trzech piłkarzy
Paweł Wszołek prywatnie. Wahadłowy Legii Warszawa oraz repre...
