Stalowcy wracają do rywalizacji w lidze po pucharowej porażce u siebie z Piastem Gliwice (0:3 po dogrywce). Przypomnijmy, że to spotkanie wyjątkowo nie ułożyło się po myśli biało-niebieskich, bo niezłego klopsa, po którym padł gol zaliczył bramkarz Mateusz Dudek; czerwoną kartką został ukarany Maciej Wolski, a z kontuzją schodził z boiska Fryderyk Gerbowski. Nie wiadomo jeszcze, czy młodzieżowiec zagra w sobotnim meczu.
Jedno jest pewne - w jedenastce Stali zabraknie dwóch posągów mieleckiej defensywy: Mateusza Matrasa i Arkadiusza Kasperkiewicza. Obaj pauzują za czerwone kartki. Jak powiedział na przedmeczowej konferencji trener Majewski, z drobnymi urazami zmaga się jeszcze kilku zawodników i nie wiadomo, czy wyjdą na pojedynek z „Nafciarzami”. Nazwisk jednak nie zdradził.
- Szansę dostaną w sobotę piłkarze zdrowi - powiedział krótko szkoleniowiec mieleckiej ekipy.
Jednym z tych, który znajdzie się w kadrze meczowej na mecz z Wisłą będzie wracający po długiej przerwie Bartłomiej Ciepiela. Wypożyczony z warszawskiej Legii piłkarz zagrał w tym sezonie tylko w pierwszym, wygranym meczu wyjazdowym z Lechem Poznań. To właśnie podczas rywalizacji z „Kolejorzem” Ciepiela doznał złamania piątej kości śródstopia. Na szczęście, po tej kontuzji nie ma już śladu.
Najbliższy rywal Stali to wicelider PKO Ekstraklasy. W 13. meczach zgromadził 24 punkty, czyli o 2 więcej od mielczan. Do pierwszego Rakowa traci 5 oczek.
- Wisła to trudny przeciwnik, mają bardzo mocny środek pola z Rafałem Wolskim. Ale mamy plan na ten mecz. Powiedziałbym nawet, że nie jest on do końca skomplikowany. Na pewno będzie ważna komunikacja między zawodnikami. Mam nadzieję, że ten plan wypali - uchyla rąbka tajemnicy Adam Majewski.
W ostatnim spotkaniu, w Pucharze Polski, „Nafciarze” ulegli u siebie 0:3 Legii, z którą kilka dni wcześniej wygrali 2:1 w lidze.
Sobotni pojedynek będzie szczególny dla Adama Majewskiego. Trener Stalowców jest płocczaninem, wychowankiem Petrochemii (dawna nazwa Wisły). W tym klubie spędził wiele lat swojej piłkarskiej kariery. - Dom mam w Płocku, ale w Mielcu czuje się świetnie - uśmiechnął się na przedmeczowej konferencji.
Początek meczu PGE Stal - Wisła o godzinie 15. Transmisja w Canal+ Sport.
