- Jest to komisja wyjątkowo istotna, bo zajmuje się ochroną praw człowieka i podstawowych wartości. A ochrona dzieci i polskich rodzin jest fundamentem - mówił poseł Arkadiusz Myrcha podczas briefingu.
Były minister sprawiedliwości Borys Budka stwierdził z kolei, że w polskim Sejmie działa pewnego rodzaju "układ podkarpacki".
- Dzisiaj należy zadać pytanie - dlaczego prominentni działacze PiS-u, pomimo wysuwanych wobec nich zarzutów, nadal pełnią w Sejmie bardzo odpowiedzialne funkcje? Przypomnę, że w przestrzeni medialnej pojawiają się informacje o tym, jakoby politycy związani z Podkarpaciem w ostatnich dniach stworzyli swego rodzaju "układ podkarpacki", zajmując eksponowane stanowiska w polskim parlamencie. Przypomnę, że to z Podkarpacia pochodzi jeden z najważniejszych polityków PiS, czyli marszałek Kuchciński. To z Podkarpacia pochodzi przewodniczący Piotrowicz i wiceprzewodniczący komisji sprawiedliwości i praw człowieka - mówił Borys Budka.
- Od kilku dni w przestrzeni medialej pojawiają się zarzuty, jakoby wiceprzewodniczący komisji sprawiedliwości miał naciskać na agenta CBA, by wycofał on oskarżenia, które formułował wobec jednego z najważniejszych polityków PiS-u. Należy zadać pytanie, o kogo w tej sprawie chodzi? Czy z ust właśnie polityków Podkarpacia nie powinny paść wyjaśnienia w tej bulwersującej sprawie? - pytał.
POLECAMY: