Po prawie pół wieku spędzonym niewinnie za kratami wyszedł na wolność. Ustanowił swoisty rekord

Kazimierz Sikorski
Nie wiadomo, jakie będzie dla Simmonsa odszkodowanie za 48 lat niewinnie spędzonych za kratami.
Nie wiadomo, jakie będzie dla Simmonsa odszkodowanie za 48 lat niewinnie spędzonych za kratami. Fot: Pixabay
Kolejna ofiara sądowej pomyłki w USA. Niewinnie skazany w roku 1974 za morderstwo mężczyzna wyszedł na wolność. Sąd uznał, że dowody jego winy były wątpliwe, a prokuratura, prowadząca w latach siedemdziesiątych śledztwo, zataiła najważniejsze dowody.

Uniewinnionym jest 70-letni Glynn Simmons, który został skazany za morderstwo. W lipcu został zwolniony z więzienia, kiedy sędzia okręgu hrabstwa Oklahoma, Amy Palumbo, zarządziła kilka miesięcy wcześniej nowy proces. To ona na podstawie dowodów, uznała teraz Simmonsa za niewinnego.

- Sąd stwierdza na podstawie jasnych i przekonujących dowodów, że przestępstwo, za które Simmons został skazany i uwięziony nie zostało popełnione przez niego – stwierdziła w orzeczeniu.

Wielka lekcja wytrwałości

To lekcja odporności i wytrwałości – mówił dziennikarzom oczyszczony z zarzutów Simmons.

Mężczyzna odsiedział 48 lat, jeden miesiąc i 18 dni więzienia - za morderstwo, którego nie popełnił. Chodziło o zabójstwo Carolyn Sue Rogers podczas napadu na sklep monopolowy na przedmieściach Oklahoma City.

Według Krajowego Rejestru Uniewinnień jest to więzień o najdłuższym stażu, jaki został oczyszczony z zarzutów.

Świadek wskazał innych podejrzanych

Simmons miał 22 lata, kiedy on i drugi oskarżony Don Roberts zostali uznani winnymi i skazani na śmierć w 1975 r. Kary te zostały później na mocy orzeczeń Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych zamienione na dożywocie.

Simmons tłumaczył się, że w chwili morderstwa przebywał w rodzinnym stanie Luizjana. Simmons i Roberts zostali skazani na podstawie zeznań nastolatka, który został postrzelony w głowę podczas napadu. Okazało się, że prokuratorzy nie przekazali obrońcom wszystkich dowodów, w tym tego, że główny świadek w tej sprawie wskazywał innych podejrzanych. To m.in. było podstawą do uchylenia wyroku.

Źródło: BBC

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

ag

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl