Spis treści
Podejrzani z zabawkowymi głowami
Na instagramowym profilu Departamentu Policji Murrieta zamieszczonych jest wiele zdjęć podejrzanych – niektóre pochodzą z miejsca zatrzymania, inne z policyjnego radiowozu, są też takie, które zostały wykonane w areszcie. Wiele z nich łączy charakterystyczny szczegół: na tułowia zatrzymanych nałożone zostały główki ludzików znanych z klocków Lego – niektóre buźki płaczą, inne marszczą brwi, wykrzywiają się w szyderczy uśmiech lub wybuchają gniewem – cyfrowo nałożone na prawdziwe oblicza podejrzanych osób. Jedno z takich zdjęć przedstawia dwie osoby skute kajdankami na tylnej kanapie radiowozu – z buźki Lego jednej z postaci emanuje złość, podczas gdy druga płacze.

Inne zdjęcie przedstawia podejrzanego, który również zakuwany jest w kajdanki. Wyraz twarzy główki mówi sam za siebie.

Dlaczego twarze przestępców są przykrywane?
Na innym zdjęciu widzimy pięć osób ustawionych w szeregu – zupełnie nie do poznania z powodu zabawkowych główek.
Kreatywne działania funkcjonariuszy znających się na Photoshopie mają na celu przestrzeganie nowego stanowego prawa, zakazującego publikacji zdjęć policyjnych osób oskarżonych o przestępstwa niewiolentne, czyli bez zastosowania przemocy. Prawo to, podpisane przez gubernatora Gavina Newsoma, nakazuje także usuwanie innych zdjęć policyjnych z mediów społecznościowych po upływie 14 dni.
Departament Policji Murrieta chlubi się przejrzystością wobec społeczności, ale także szanuje prawa i ochronę każdego człowieka zgodnie z prawem; nawet podejrzanych - czytamy w poście.
– "Aby podzielić się tym, co dzieje się w Murrieta, zdecydowaliśmy się zakryć twarze podejrzanych, aby chronić ich tożsamość, a jednocześnie dostosować się do nowego prawa" – dodano.
Barbie w kajdankach
Jak się okazuje praktyka ta nie jest niczym nowym dla policji w Murrieta: departament od kilku lat zamazuje twarze podejrzanych, używając również emotikonek, lalek Barbie, a nawet postaci ze "Shreka".

Część z powodów to domniemanie niewinności do czasu wykazania winy przed sądem, wpływ, jaki post może mieć na jednostkę lub ich rodziny poza postępowaniem karnym, którym mogą być poddani (publiczne upokorzenie), a część z tego wynikała z obciążenia pracą – informował departament.
Wykorzystanie Photoshopa przez departament policji dzieli obserwatorów mediów społecznościowych. "Tak, to doprawdy zabawne!" - radośnie skomentował jeden z użytkowników pod zdjęciem zatrzymanego „ludzika Lego”. Jednak wielu internetowych wpisów sugeruje, że zasłanianie tożsamości podejrzanych zgodnie z nowym prawem stanowym jest równoznaczne z obroną przestępców.
Celem udostępniania zdjęć przestępców jest informowanie ludzi, kto jest niebezpieczny, IDIOCI - wybuchnął inny użytkownik.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl
Źródło: nypost.com