Polka zachwyciła świat, teraz powalczy o medal. "Były problemy, to żadna tajemnica"

Zbigniew Czyż
Katarzyna Zdziebło
Katarzyna Zdziebło Lucyna Nenow / Polska Press
67 reprezentantów Polski znalazło się w ekipie na lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Budapeszcie (19-27 sierpnia). "Szeroką ławą wchodzą do składu młodzi zawodnicy, więc zdobycie powyżej trzech medali będzie świetnym startem". Jedną z polskich nadziej medalowych będzie Katarzyna Zdziebło, która w Budapeszcie chce nawiązać do rewelacyjnego sezonu 2022, w którym zdobyła dwa srebrne medale mistrzostw świata i srebro mistrzostw Europy.

To żadna tajemnica

"Były problemy, to żadna tajemnica. W czasie okresu przygotowawczego zawodniczka zmieniła trenera. Oczywiście medale to najważniejszy celem, ale w jej przypadku minimum będzie osiągnięcia wskaźnika na igrzyska olimpijskie, żeby mieć spokojną głowę przed 2024 rokiem. To rozsądne podejście do sprawy w obliczu pewnych zaległości treningowych. Spokój w tym przypadku powinien być najlepszym doradcą. Jeżeli jednak Kasia osiągnie rewelacyjną formę podczas MŚ na Węgrzech, to przecież nikt nie będzie miał nic przeciwko jej medalowi" - dodał z uśmiechem Kęcki.

Piotr Lisek z medalem na MŚ?

Wśród innych szans medalowych wymienił tyczkarza Piotra Liska, który wrócił od zimy do bardzo dobrej dyspozycje. Regularnie skacze on obecnie powyżej 5,80, a zdaniem Kęckiego wynik 5,90 w pierwszej próbie może dać w Budapeszcie podium. W PZLA liczą także na pozytywne niespodzianki w trakcie imprezy, bo do nich "królowa sportu" miała w ostatnich latach szczęście. Kto bowiem przewidziałby przed igrzyskami w Tokio złoto chodziarza Dawida Tomali, polskiego miksta czy dwa srebrne medale MŚ w Eugene 2022, które zdobyła Zdziebło.

Adrianna Sułek nie pojedzie na Węgry

Kęcki zapytany o Adriannę Sułek odesłał do jej sztabu szkoleniowego. Dodał tyle, że jej absencja związana jest z problemami zdrowotnymi, z którymi boryka się od wielu tygodni. Te przełożyły się na spadek dyspozycji halowej wicemistrzyni Europy z tego roku ze Stambułu. Razem z trenerem Markiem Rzepką podjęli oni jeszcze próbę wyjazdu na kolejny obóz przed MŚ, ale po paru dniach zdecydowali o zakończeniu sezonu i skupieniu się na przygotowaniach do igrzysk.

Zdaniem dyrektora sportowego PZLA wynik na poziomie 5-6 medali, gdyby ktoś zaproponował go obecnie, należałoby brać w ciemno.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Rankingi nie muszą się potwierdzić na imprezie mistrzowskiej, ale one są jednak w jakiś sposób wymierne. Każdy rezultat powyżej trzech medali byłby w obecnych okolicznościach świetnym startem odmłodzonej kadry" - ocenił.

Dodał, że nie można jednak również wykluczyć zdobycia jednego czy trzech medali, bo co prawda mamy sporo zawodników, którzy mogą w stawce światowej być w pierwszej ósemce, ale w wielu konkurencjach wdrapanie się na podium będzie bardzo trudne. Przykładem jest płotkarka Pia Skrzyszowska, która wraca do świetnej dyspozycji po poważnej kontuzji, ale w biegu na 100 m ppł o medalu myśli ok. 10 zawodniczek.

W składzie reprezentacji Polski jest m.in. pochodząca z Białorusi Kryscina Cimanouska, która ostatnio otrzymała zgodę na starty w biało-czerwonych barwach. Zawodniczka pobiegnie w sztafecie 4x100 m, a także na 100 i 200 m.

(PAP)

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl