Spis treści
Polacy w finale IO po 48 latach. Co ze zdrowiem podstawowych zawodników?
Polscy siatkarze po 48 latach znów zmierzą się w finale igrzysk olimpijskich. Rywalem Polaków w najważniejszym meczu czterolecia, będą gospodarze igrzysk, a więc Francuzi. Nie rywale i ich forma, a zdrowie dwóch podstawowych zawodników napawają niepokojem. Paweł Zatorski i Marcin Janusz zderzyli się w meczu półfinałowym z Amerykanami. Zatorski dokończył mecz, a po nim mówił, że nie czuje palców.
Po kilku godzinach napisał, że jest coraz lepiej, a czucie mu wraca. Marcin Janusz z kolei nie dokończył spotkania. Zastąpił go Grzegorz Łomacz, który stał się cichym bohaterem w tie-breaku, w którym Polacy pokonali Amerykanów.
Marcin Janusz nie trenował przed finałem. Czy zagra?
Jak się okazuje, podstawowy rozgrywający, Marcin Janusz narzeka na uraz pleców. Gdyby 30-letni Janusz nie mógł wystąpić od początku, to w podstawowej szóstce zastąpi go Grzegorz Łomacz. Paweł Zatorski, grający na pozycji libero, nie ma zastępstwa.
Polacy trenowali w przeddzień finału. Najnowsze doniesienia wskazują, że podczas treningu w hali Cregy, ze wspomnianej dwójki trenował tylko Zatorski.
Jak poinformowała Sara Kalisz z TVP Sport, nic jeszcze nie jest pewne. Bardzo prawdopodobne jest to, że zarówno Janusz, jak i Zatorski wyjdą w podstawowym składzie na finał.
Finał igrzysk olimpijskich w siatkówce Francja-Polska, już w sobotę 10 sierpnia o godz. 13:00. Francuzi to obrońcy tytułu, a Polacy po raz ostatni w finale grali blisko 50 lat temu.
Źródło: TVP Sport
