Reprezentacja Polski najpierw przegrała w duńskim Herning z Niemcami 28:35, następnie zremisowała z Czechami 19:19, a w minioną niedzielę uległa Szwajcarii 28:30. Z dorobkiem jednego punktu zajęła ostatnie miejsce w grupie (dalej wchodziły po trzy drużyny) i teraz pozostanie jej tylko turniej pocieszenia, czyli walka o Puchar Prezydenta IHF (Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej).
Rywalizacja o miejsca 25-32 oznacza dla kadry Marcina Lijewskiego przeprowadzkę z Danii do chorwackiego Porecu. Tutaj rywale będą już teoretycznie znacznie słabsi. Kolejno - drużyny Algierii, Kuwejtu i Gwinei, które zakończyły zmagania w swoich wcześniejszych grupach bez żadnego punktu, a ich porażki często były bardzo wysokie.
We wtorek Biało-Czerwoni zmierzą się w Grupie I z Algierią, dwa dni później, w czwartek, 23 stycznia, z Kuwejtem, a w sobotę, 25 stycznia, z Gwineą. Wszystkie te spotkania rozpoczną się o godzinie 18.
Drugą grupę tworzą zespoły Stanów Zjednoczonych, Japonii, Kuby i Bahrajnu,
Po zakończeniu zmagań w Grupach I i II zespoły przystąpią do meczów o konkretne miejsca - 25., 27., 29. i 31. Spotkania zaplanowano na 28 stycznia. O najwyższe lokaty w tej puli rywalizować będą zwycięzcy obu grup, a kolejne pary stworzą zespoły, które zajmą drugie, trzecie i czwarte lokaty.(PAP)
