Polska - Węgry 3:2. Zwycięski test Biało-Czerwonych przed MŚ ZDJĘCIA KIBICÓW i MECZU

Polacy w ostatnim teście przed mistrzostwami świata Dywizji 1A pokonali Węgrów przygotowujących się do MŚ elity. Forma Biało-Czerwonych przed najważniejszą imprezą sezonu rośnie. Turniej w Nottingham rozpocznie się 29 kwietnia, a zagramy w nim kolejno z Litwą, Wielką Brytanią, Włochami, Koreą Południową oraz Rumunią.

Madziarzy po wczorajszej porażce w Tychach za wszelką cenę chcieli się zrewanżować Polakom. Na tafli mocno iskrzyło i kilka razy dochodziło do przepychanek między zawodnikami. Najdłuższą walkę na lodzie stoczyli Paweł Zygmunt oraz Daniel Koger i obaj wylądowali po niej na ławce kar.

Goście objęli prowadzenie po tym jak Csanad Erdely dobił z bliska strzał Gergo Nagy'ego. Tym razem w naszej bramce stał Maciej Miarka, który w lidze zwykle jest rezerwowym.

Biało-Czerwoni wyrównali po świetnej akcji Alana Łyszczarczyka i Krystiana Dziubińskiego. Skrzydłowy Comarch Cracovii obsłużył kapitana kadry świetnym podaniem, a ten wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU POLSKA - WĘGRY W BYTOMIU

Drugą tercję znów lepiej zaczęli Węgrzy. Po uderzeniu z bekhendu na listę strzelców wpisał się Bence Szabo. Polacy atakowali, ale świetne okazje zmarnowali Dziubiński i Zygmunt. Do remisu udało nam się doprowadzić dopiero w trakcie gry w podwójnej przewadze, którą wykorzystał Patryk Wronka.

Na początku trzeciej odsłony pojedynek sam na sam z węgierskim bramkarzem przegrał Dominik Paś. W końcówce zwycięską bramkę dla Biało-Czerwonych zdobył jednak doświadczony Marcin Kolusz i nasz zespół w dobrych nastrojach pojedzie na MŚ. Kolusz został wybrany najlepszym zawodnikiem Polaków w tym spotkaniu, a nagrodę wręczył mu jeden z patronów bytomskiego lodowiska - 95-letni Tadeusz Nikodemowicz.

Mecz w Bytomiu oglądało 1252 widzów. Wszystkie bilety sprzedały się błyskawicznie, ale nie wszyscy ich nabywcy pojawili się w piątkowy wieczór na lodowisku imienia Braci Nikodemowiczów. Na trybunach było trochę pustych miejsc, ale kibice starali się gorąco dopingować kadrę wspierając ją głośnymi okrzykami.

Polska - Węgry 3:2 (1:1, 1:1, 1:0)
Bramki 0:1 Csanad Erdely - Gergo Nagy (7), 1:1 Krystian Dziubiński - Alan Łyszczarczyk, Bartosz Ciura (16), 1:2 Bence Szabo - Natan Vertes, Nandor Fejes (22), 2:2 Patryk Wronka - Grzegorz Pasiut, Krystian Dziubiński (39), 3:2 Marcin Kolusz - Alan Łyszczarczyk, Krystian Dziubiński (54)

Kary Polska - 6 minuty, Węgry - 10 minut.

Widzów 1.252

Sędziowali Bartosz Kaczmarek, Tomasz Radzik (główni) - Andrzej Nenko, Wojciech Czech (liniowi)

PolskaMiarka - Kruczek, Wajda; Wronka, Pasiut, Fraszko - Jaśkiewicz, Ciura; Jeziorski, Dziubiński, Łyszczarczyk - Kolusz, Kostek; Paś, Wałęga, Zygmunt - Górny, Kamienieu; Michalski, Starzyński, Galant.

Węgry Rajna– Hadobas, Pozsgai; Papp, Hari, Gallo – Kiss, Vertes; Erdely, Bartalis, Fejes– Szirányi, Garát; K. Nagy, G. Nagy, Vincze – Szabo, Horváth; Koger, Nemeth, Mihaly.