Polska chce wziąć udział w programie Nuclear Sharing
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej został zapytany, czy Polska może wziąć udział w programie Nuclear Sharing. To program współdzielenia broni jądrowej w ramach NATO, m.in. w związku z rozmieszczeniem rosyjskiej broni jądrowej na Białorusi.
– W związku z tym, że Rosja ma zamiar rozmieścić taktyczną broń jądrową na Białorusi, my tym bardziej zwracamy się do całego NATO o wzięcie udziału w programie Nuclear Sharing – poinformował.
Szef rządu zaznaczył jednak, że ostateczna decyzja będzie zależała od partnerów amerykańskich. – My deklarujemy naszą wolę szybkiego działania w tym zakresie – dodał.
– My nie chcemy siedzieć z założonymi rękoma, kiedy Putin eskaluje różnego rodzaju groźby – powiedział premier.
Biały Dom komentuje
Słowa szefa polskiego rządu skomentował rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby.
– Nie mam nic do powiedzenia na temat żadnych rozmów tego typu. I, tak czy inaczej, po prostu nie mówimy o rozmieszczeniu naszych systemów nuklearnych, więc z pewnością nie zacznę tego robić dzisiaj – powiedział podczas briefingu prasowego.
Dodał, że nie ma żadnych sygnałów, by Rosja miała zamiar użyć broni jądrowej wewnątrz Ukrainy lub w jakimkolwiek innym kraju.
– Jedna rzecz, którą mogę powiedzieć, to to, że nie zmieniliśmy dyspozycji dotyczących strategicznego odstraszania – wskazał.
Czym jest program Nuclear Sharing?
Nuclear Sharing to program NATO, który jest elementem polityki Sojuszu Północnoatlantyckiego w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej. Od listopada 2009 roku w ramach Nuclear Sharing amerykańska broń jądrowa znajduje się na terenie Belgii, Niemiec, Włoch, Holandii i Turcji.
lena
Źródło:
