Porażka „Czerwonych Diabłów", zwycięstwa Leicester i Tottenhamu

Leicester przystąpiło do środowego spotkania po dwóch ligowych porażkach z rzędu. „Lisy" wygrały w tym roku zaledwie jedno spotkanie - czwartego stycznia z Wigan w Pucharze Anglii.

Jeszcze w pierwszej połowie zespół Brendana Rodgersa objął dwubramkowe prowadzenie. Bohaterami okazali się Harvey Barnes i Ricardo Perreira - obaj zaliczyli gola i asystę. W 44. minucie Leicester zostało jednak osłabione. Z powodu urazu boisko musiał opuścić gwiazdor zespołu Jamie Vardy.

W drugiej połowie West Ham obudził się dzięki wykorzystanej jedenastce Marka Noble'a. Tym samym Anglik stał się czwartym najskuteczniejszym egzekutorem rzutów karnych w historii Premier League. Dla Noble'a była to 27 wykorzystana jedenastka - więcej mają tylko Alan Shearer (56), Frank Lampard (43) i Steven Gerrard (32). „Lisy" jednak nie zwolniły tempa i dołożyły dwa koleje trafienia za sprawą Ayoze Pereza w końcówce spotkania, dzięki czemu wygrały 4:2.

Fatalną serię przerwał również Tottenham. Podopieczni Jose Mourinho pokonali Norwich City 2:1. Londyńczycy czekali prawie siedem godzin na bramkę z gry. Poprzednią 26 grudnia zdobył Dele Alli i nie inaczej było w środę, bo to właśnie Anglik dał im prowadzenie na White Hart Lane.

W drugiej połowie goście postraszyli rywali, dzięki trafieniu z rzutu karnego Teemu'a Pukkiego. Fin w tym sezonie strzelił gola przeciwko każdej drużynie z zeszłorocznego TOP 5, ale tego dnia to nie wystarczyło. Decydującego bramkę zdobył w 79. minucie Heung-Ming Son.

Gorzej wypadł inny kandydat do TOP 4 Manchester United. Zespół Ole Gunnara Solskjaera przegrał na Old Trafford z Burnley 0:2 po golach Chrisa Wooda i Jaya Rodrigueza. Dla United była to druga porażka z rzędu po tym jak w niedzielę przegrali na Anfield Road z Liverpoolem 0:2.