W apelacji prokurator, zarzucając rażącą niewspółmierność orzeczonej kary, wniósł o zmianę wyroku Sądu Okręgowego w Słupsku poprzez orzeczenie wobec Daniela M. za dokonanie zbrodni zabójstwa swojej żony kary dożywotniego więzienia.
- Nie zgadzamy się z wysokością kary, jaka orzeczona została za zabójstwo. Wnosimy by sąd uchylił orzeczenie o karze łącznej, zmienił wyrok w sprawie wysokości kary i wymierzył karę łączną dożywotniego pozbawienia wolności
– mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku Paweł Wnuk.
Dla przypomnienia, Sąd Okręgowy w Słupsku wyrok skazujący Daniela M. na 15 lat więzienia wydał 2 października ubiegłego roku. Zasądził od niego na rzecz córki nawiązkę 100 tys. zł oraz na rzecz brata zamordowanej nawiązkę 50 tys. zł. Był to wynik procesu poszlakowego, w którym dowody znajdowały się w 19 tomach akt na blisko 4 000 kart. Daniel M. nigdy nie przyznał się do winy (WIĘCEJ O WYORKU TUTAJ).
Daniel M. został przez Prokuraturę Okręgową w Słupsku oskarżony o zabójstwo swojej żony Angeliki Jakubowskiej, a także o wyłudzenie alimentów na rzecz swojej małoletniej córki. Według ustaleń śledztwa, do zabójstwa kobiety doszło 2 października 1998 r w Debrznie w mieszkaniu zajmowanym przez małżeństwo. Wtedy to, Daniel M. po powrocie z pracy do domu udusił swoją żonę kablem elektrycznym. Zwłoki umieścił w torbie podróżnej, którą wraz z ciałem żony zakopał w piwnicy zamieszkiwanego budynku w miejscu, w którym znajdowały się pozostałości średniowiecznej studni. Miejsce ukrycia zwłok Daniel M. wylał posadzką, a podłogę w całej piwnicy wyłożył cegłami. Po dokonanym zabójstwie mężczyzna utrzymywał, że jego żona go porzuciła. Jak wynikało z jego relacji, najpierw wyjechała do rodziny, a potem za granicę.
Szczątki Angeliki Jakubowskiej ujawniono po blisko 19 latach - 24 kwietnia 2017 roku w wyniku przeszukania pomieszczeń piwnicznych budynku przy użyciu georadaru, poprzedzonego ponowną analizą zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przez funkcjonariuszy tzw. „Archiwum X” Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Z ustaleń śledztwa wynikało także, że Daniel M. po zgłoszeniu zaginięcia swojej żony, już w dniu 19 października 1998 r. wystąpił do sądu z pozwem o rozwód z jednoczesnym wnioskiem o zasądzenie alimentów od żony na rzecz ich małoletniej córki. Wobec kolejnych decyzji sądu, po uprzednim wprowadzeniu w błąd co do porzucenia rodziny przez kobietę, zostały zasądzone alimenty, które Daniel M. w imieniu córki pobierał do dnia 1 stycznia 2009 r. W ten sposób Daniel M. doprowadził Fundusz Alimentacyjny do niesłusznej wypłaty alimentów w łącznej kwocie 14 805 zł.
W Słupsku ruszył proces oskarżonego o zabicie żony Daniela M...
