Prokuratura zbiera opinie biegłych w sprawie wypadku w Krakowie. Co z pieszym, którego prawie potrącił syn Sylwii Peretti?

Damian Kelman
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Od tragicznego wypadku w Krakowie minęły już prawie trzy tygodnie. Prokuratura cały czas prowadzi śledztwo i jest na etapie zbierania opinii biegłych. Co natomiast z przesłuchaniem pieszego, którego omal nie potrącił syn Sylwii Peretti?
Prokuratura cały czas zbiera opinie biegłych ws. wypadku w Krakowie.
Prokuratura cały czas zbiera opinie biegłych ws. wypadku w Krakowie. Fot. Małopolska Policja

Trzy tygodnie od wypadku w Krakowie

Tragiczny wypadek w Krakowie miał miejsce w nocy z 14 na 15 lipca. Wówczas, w wyniku dachowania, zginęły wszystkie cztery osoby jadące renault megane.

Z czasem okazało się, że kierowcą był syn Sylwii Peretti znanej z "Królowych życia", a w toku śledztwa ustalono, że gdy prowadził samochód, był pod wpływem alkoholu, miał 2,3 promila we krwi.

Tydzień po tragedii pochowano całą czwórkę. Cały czas natomiast trwa śledztwo w tej sprawie.

Śledczy zbierają opinie biegłych

"Fakt" postanowił zwrócić się do prokuratury z pytaniami, na jakim etapie znajduje się obecnie postępowanie prokuratury. Serwis zadał śledczym kilka pytań, by dowiedzieć się m.in. czy śledczy pozyskali już opinie biegłych dotyczących stanu samochodu, miejsc zajmowanych w samochodzie czy wyników badań toksykologicznych.

Jak się okazało, prokuratura jest obecnie na etapie zbierania wszystkich opinii biegłych.

"Prokuratura Okręgowa w Krakowie uzyskała opinię dotyczącą stanu technicznego pojazdu uczestniczącego w przedmiotowym wypadku, zostały przeprowadzone dodatkowe oględziny z udziałem psa tropiącego. Uzyskano również opinię z badań toksykologicznych ofiar" - przekazał prok. Andrzej Kwaśniewski "Faktowi".

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Trwają poszukiwania pieszego

Największą niewiadomą pozostaje natomiast cały czas osoba pieszego nagranego przez kamery monitoringu. To jego chwilę przed tragedią omal nie potrącił kierowca samochodu. Mężczyzny cały czas nie udało się zidentyfikować, w związku z czym nie można go przesłuchać w charakterze świadka.

Więcej informacji prokuratura ma udzielić w późniejszym terminie.

"Jednocześnie informuję, iż pozostają aktualne informacje przekazane uprzednio mediom w zakresie pozycji, jakie zajmowały w pojeździe poszczególne osoby biorące udział w wypadku. W chwili obecnej zarówno treści uzyskanych opinii, jak i przebieg oraz wyniki czynności procesowych – z uwagi na dobro toczącego się śledztwa – nie mogą zostać ujawnione — dodał prokurator.

źródło: Fakt

rs

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
PI Grembowicz
"Więc gaz do dechy..."
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl