W ostatnią środę, 15 listopada inspektorzy organizacji Straż dla Zwierząt Polska sprawdzali anonimową informację o bardzo złych warunkach, w jakich są przetrzymywane psy na jednej z posesji w radomskiej dzielnicy Idalin.
- Informator przekazał nam, że znajduje się tam pseudohodowla, w której psy są przetrzymywane w skandalicznych warunkach. Weszliśmy tam wraz z policją i zastaliśmy urągające warunki, w jakich przebywały zwierzęta: psy były przetrzymywane w prowizorycznych „boksach” wykonanych ze spróchniałych desek i eternitu, a rozpadające się stare lodówki służyły im za budy. Zwierzęta były brudne i śmierdzące, bo przebywały w swoich własnych odchodach - opowiada Mateusz Janda, komendant główny Straży dla Zwierząt Polska.
Według niego, właściciele prowadzili nielegalną i nigdzie nie zrzeszoną „hodowlę” różnych „ras”. Trzymane tam psy miały się często rozmnażać, a ich szczenięta mogły być potem sprzedawane jako rasowe.
Jak tłumaczyli się właściciele posesji?
- Byli wręcz oburzeni, że ktoś może mieć zastrzeżenia do tamtejszych warunków. Usłyszałem od nich, że nie znam się na hodowli psów, a stara lodówka jest najlepszym miejscem dla psa, gdyż zapewnia dobrą izolację termiczną. Jak to wyglądało można sobie zobaczyć na zdjęciach, które tam wykonaliśmy - mówi Mateusz Janda. - Swoją dokumentację wykonała również policja. Będzie złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z ustawy o ochronie zwierząt.
Opisywane zdarzenie potwierdza Justyna Leszczyńska z radomskiej policji. - W środę otrzymaliśmy takie zgłoszenie od komendanta Straży dla Zwierząt, na miejsce został skierowany patrol. Funkcjonariusze potwierdzili, że zwierzęta były tam przetrzymywane w złych warunkach - dodaje.
Inspektorzy organizacji zakończyli czynności związane z odbiorem 32 psów dopiero w czwartek po północy. Wszystkie zwierzęta zostały zabezpieczone i przewiezione do warszawskiej siedziby Straży dla Zwierząt w Polsce.
- W najbliższych dniach psiaki zostaną poddane oględzinom weterynaryjnym oraz kosmetyce. Część zwierząt wymaga bardzo kosztownego leczenia specjalistycznego, a to są już bardzo duże koszta, które będziemy musieli ponieść, dlatego apelujemy o wsparcie finansowe na ten cel - dodaje komendant, zapewniając, że wyleczone psy trafią do adopcji, bo zainteresowanych ich przygarnięciem jest bardzo wielu.
Numer konta Straży dla Zwierząt w Polsce: Bank Zachodni WBKA S.A.; 17 o/Warszawa 49 1090 1753 0000 0001 0624 8937
ZOBACZ TEŻ: Proces w sprawie nielegalnej hodowli psów i znęcania się nad zwierzętami
QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect
