Wiceminister spraw zagranicznych skomentował podpisaną we wtorek w Rydze deklarację, dotyczącą rozwoju współpracy na rzecz wzmocnienia zbiorowego odstraszania i odporności oraz promowania wzrostu gospodarczego w regionie. Porozumienie zostało zawarte pomiędzy ministrami spraw zagranicznych Polski oraz państw bałtyckich - Estonii, Łotwy i Litwy. Jest to niezwykle intensywny czas, jeżeli chodzi o współpracę Polski z krajami bałtyckimi.
Jak zauważył Paweł Jabłoński, Łotysze, tak samo jak kilka innych narodów Europy Środkowej, najlepiej zdają sobie sprawę z tego, jakie zagrożenie stanowi Rosja. Wiceminister wspomina, że Łotwa sama była częścią Związku Radzieckiego, była pod panowaniem rosyjskim, sowieckim, więc dziś doskonale rozumie i razem z nami budują koalicję wsparcia dla Ukrainy, bo tylko to wsparcie może doprowadzić do zwycięstwa Ukrainy w tej wojnie i do tego, żeby Europa była bez wolna od rosyjskiego zagrożenia.
Wiceminister tłumaczy, co jest praprzyczyną brutalnej agresji Rosji na Ukrainę. Podkreśla przy tym, jak dużą wagę ma otwarcie drzwi dla Ukrainy i zaproszenie jej do członkostwa w Unii Europejskiej oraz NATO.