Putin wciąż może zakończyć wojnę i utrzymać swoją pozycję? Jasny sygnał Joe Bidena

Anna Piotrowska
Andrzej Grochal
Według amerykańskiego prezydenta Putin jest „racjonalnym aktorem, tylko się przeliczył”
Według amerykańskiego prezydenta Putin jest „racjonalnym aktorem, tylko się przeliczył” Fot. Canva/PAP/EPA/PAVEL BEDNYAKOV/SPUTNIK/KREMLIN POOL/PAP/EPA/JEMAL COUNTESS/POOL
- Władimir Putin jest racjonalnym aktorem, który znacznie się przeliczył jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie – powiedział we wtorek prezydent USA Joe Biden w wywiadzie dla CNN. Według niego, rosyjski przywódca może na obecnym etapie zakończyć konflikt i wyjść z tego z twarzą, a co za tym idzie zachować swoją pozycję w kraju.

- Nie sądzę, że on to zrobi. Ale myślę, że to nieodpowiedzialne, by mówić, jako światowy przywódca z jednego z największych mocarstw nuklearnych na świecie, że może użyć taktycznej broni jądrowej na Ukrainie – powiedział Biden w rozmowie z Jake'iem Tapperem z CNN. Zaznaczył przy tym, że kiedy wprowadza się do dyskusji groźbę użycia tej broni „mogą zostać popełnione błędy i można się przeliczyć”.

- Putin nie może bezkarnie mówić dalej o użyciu broni jądrowej, jak gdyby to była racjonalna rzecz. (...) Jeśli dojdzie do takiego błędu, nikt nie może być pewny, co się stanie i może to się skończyć Armagedonem – zaznaczył.

Biden stwierdził przy tym, że nie musiał rozkazywać Pentagonowi, by przygotował opcje odpowiedzi na różne scenariusze nuklearne, ale ocenił, że byłoby nieodpowiedzialne mówić o tym, co USA zrobią, lub czego nie zrobią.

Pytany o to, czy uważa Putina za racjonalnego aktora, Biden odpowiedział twierdząco.

- Myślę, że on jest racjonalnym aktorem, który znacząco się przeliczył – ocenił. Jednocześnie stwierdził, że nieracjonalne było jego przemówienie uzasadniające wojnę oraz jego ambicje „zjednoczenia” rosyjskojęzycznych narodów. Dodał, że popełnił wielki błąd myśląc, że zostanie powitany w Kijowie z otwartymi ramionami.

Biden odrzucił też sugestie, by Putin potrzebował oferty drogi wyjścia z twarzą z konfliktu. Jak ocenił, rosyjski prezydent „może po prostu wyjść [z Ukrainy] i wciąż prawdopodobnie utrzymać swoją pozycję w Rosji”. Dodał, że jest w stanie przekonać Rosjan, że osiągnął swoje cele.

Pytany o ewentualne spotkanie z Putinem na marginesie listopadowego szczytu G20 w Bali, prezydent USA powiedział, że nie ma takich planów, lecz nie wykluczył, że zgodziłby się na rozmowę, gdyby Putin zwrócił się do niego, by omówić np. uwolnienie więzionej w Rosji koszykarki Brittney Griner. Wykluczył jednocześnie rozmowy na temat Ukrainy ponad głowami Ukraińców.

- Zajęliśmy stanowisko (...) ideę „nic o Ukrainie bez Ukrainy”. Więc nie zamierzam ja, ani ktokolwiek inny, negocjować z Rosją o nich, o pozostaniu na Ukrainie, o utrzymaniu jakichś części Ukrainy itd. – powiedział. Dodał, że Putin „działa brutalnie” i popełnił zbrodnie wojenne, dlatego nie widzi uzasadnienia, by rozmawiać z rosyjskim prezydentem.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Finisz kampanii. Ostatnia debata prezydencka

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Chromolic bandyte Bidena, i jego caly bandycki i zlodziejski orszak. Amerykanie te wojne wywolali, oni ja finansuja i oni ja prowadza. Mam nadzieje ze jak Putin skonczy z UPAina w taki czy inny sposob, zajmie sie kiedys USraelem, a jak nie on to moze Chinczyk prowokowany przez Waszyngton juz od dawna.

Czas by ludzkosc odetchnela od tych mataczy i kretaczy.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl