Spór polityczny wokół zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości przenosi się z Sejmu nie tylko na ulicę, ale również na siedziby partyjne PiS.
Tak było w przypadku Biura Zarządu Okręgowego PiS w Warszawie, które jednocześnie pełni funkcję biura poselskiego Jarosława Krajewskiego i Mariusza Kamińskiego. W niedzielę na szybie ich placówki namalowano sprejem napis „PZPR+”. Zdaniem Michała Prószyńskiego, sekretarza Zarządu Okręgowego PiS w Warszawie, atak na biuro to „efekt radykalnej retoryki stosowanej przez opozycję”. - To już kolejny, w przeciągu tygodnia, atak na biuro warszawskiego PiS oraz biura poselskie Jarosława Krajewskiego i ministra Mariusza Kamińskiego - przypomniał. Poprzednim razem wymalowano obraźliwy napis.
W ciągu kilku lat atakowano również biura Platformy Obywatelskiej, ale ostatnie ataki dotyczą głównie biur PiS.
W ubiegłym tygodniu Elżbieta Podleśna, aktywistka Warszawskiego Strajku Kobiet, napisała „PZPR” na drzwiach do biura Krzysztofa Czabańskiego w Golubiu-Dobrzyniu, za co usłyszała zarzut propagowania systemu totalitarnego. To z kolei nie spodobało się dziennikarzom, Piotrowi Pytlakowskiemu i Wojciechowi Fuskowi, którzy w ramach solidarności z Podleśną nakleili na biurze posła PiS Krzysztofa Czabańskiego w Osięcinach kartkę z takim samym napisem - po czym złożyli na Komendzie Policji w Radziejowie doniesienie na samych siebie.
Zdarzają się jednak działania bardziej radykalne. Na początku tego roku napastnik próbował dostać się do biura posła PiS, Michała Jacha w Gryficach. W tym celu usiłował podważyć drzwi i wyjąć je z futryny. Z kolei w kwietniu wejście do gabinetu posła Grzegorza Wojciechowskiego w Piotrkowie Trybunalskim było regularnie opluwane.
Dostaje się jednak nie tylko biurom. Kilka dni temu na tabliczce na bramie przed gmachem Trybunału Konstytucyjnego naklejono kartkę zmieniającą nazwę instytucji na: „Trybunał Prawa i Sprawiedliwości, Kaczyńskiego”. Mniej więcej w tym samym czasie pomnik śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego został przyozdobiony koszulką z napisem: „Konstytucja Jędrek”. Była to wiadomość od Komitetu Obrony Demokracji dla prezydenta Andrzeja Dudy.
Poseł PO Borys Budka, zapytany przez Agencję Informacyjną Polska Press, czy opozycja poczuwa się do odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenia, podkreślił, że „ubolewa nad tego typu atakami i apeluje, aby nie było takich sytuacji”. - Jednak brutalizacja języka i polityki to osobista zasługa Jarosława Kaczyńskiego. Wystarczy przypomnieć „zdradzieckie mordy, kanalie czy gorszy sort”. Niestety, kto sieje wiatr, ten zbiera burze - skwitował.
POLECAMY: