Raków gotowy na finał z Legią
W jedynym treningu przed finałem udział wzięło dwudziestu dwóch zawodników Rakowa. Do dyspozycji sztabu są choćby Ivi Lopez, Bartosz Nowak, Patryk Kun, Tomas Petrasek czy Milan Rundić, a więc zawodnicy, którzy w piątek z różnych powodów nie wybiegli w jedenastce na Lechię Gdańsk (4:0).
- Chciałbym, żeby moje odejście z Rakowa było takie z przytupem - mówił na konferencji trener Marek Papszun. Z przytupem, czyli zdobyciem zarówno mistrzostwa Polski, jak i Pucharu Polski. W krajowych rozgrywkach jego zespół zwyciężył dwa razy z rzędu. Najpierw w Lublinie ograł Arkę Gdynia (2:1), potem już na PGE Narodowym w Warszawie również Lecha Poznań (3:1).
Finał Legia - Raków poprowadzi sędzia Piotr Lasyk z Bytomia. Początek we wtorek 2 maja o godzinie 16:00. Transmisja na żywo w paśmie otwartym w Polsacie i kodowanym Polsacie Sport. Mecz z trybun śledzić ma przeszło 40 tys. kibiców w tym selekcjoner reprezentacji Polski, Fernando Santos.
- Graliśmy już wiele meczów o stawkę. To jest nasz trzeci finał Pucharu Polski. W kadrze jest wielu zawodników, którzy grali rok temu z Lechem Poznań, a myślę, że połowa naszego składu pamięta jeszcze finał z Arką Gdynia sprzed dwóch lat. To duże doświadczenie. Drużyna wie, jak takie mecz grać i przede wszystkim, jak je wygrywać - przyznał trener Rakowa, Marek Papszun.
Przewidywany skład Rakowa na finał z Legią:
Kacper Trelowski - Stratos Svarnas, Tomas Petrasek, Zoran Arsenić - Fran Tudor, Ben Lederman, Giannis Papanikolaou, Patryk Kun - Bartosz Nowak, Ivi Lopez, Vladislavs Gutkovskis.
PUCHAR POLSKI w GOL24
Bartosz Kapustka spotyka się z przepiękną modelką. Olga Nowo...
