"Resortowe dzieci". Działalność Aleksandra Makowskiego. Kłamstwa, a może nawet zlecenie zabójstwa

Damian Świderski
Aleksander Makowski, czyli prawdziwe "resortowe dziecko"!
Aleksander Makowski, czyli prawdziwe "resortowe dziecko"! Yt/Resortowe Dzieci
W najnowszym odcinku „Resortowe dzieci” redaktor Dorota Kania oraz Anna Zapert wraz z gronem ekspertów przybliżyły historię płk. Aleksandra Makowskiego. Oto, jakie tematy z jego życia zostały poruszone w programie.
Aleksander Makowski, czyli prawdziwe "resortowe dziecko"!
Aleksander Makowski, czyli prawdziwe "resortowe dziecko"! Yt/Resortowe Dzieci

Spis treści

W poniedziałek 10.07.2023 na antenę TVP Info trafił kolejny, szesnasty już odcinek cyklu dokumentalnego „Resortowe dzieci". Autorkami cyklu są redaktor Dorota Kania i Anna Zapert. W odcinku poruszona została kwestia pułkownika Służby Bezpieczeństwa Aleksandra Makowskiego.

Początki Aleksandra Makowskiego. Komunizm wpoił mu ojciec

Ekspert ds. służb specjalnych Piotr Woyciechowski powiedział w „Resortowych dzieciach” o płk. Makowskim:

- Był funkcjonariuszem pionu wywiadowczego SB, był bardzo groźny i niebezpieczny. Był „wybitnym SB-kiem”. Przez pięć lat kierował wydziałem Departamentu Pierwszego SB do zwalczania dywersji ideologicznej. Zwalczał organizacje niepodległościowe, zarówno w kraju, jak i za granicą. Makowski walczył także z Kościołem Katolickim, będąc rezydentem wywiadu w Rzymie. Był to 1988 roku. Był na kontrakcie Gromosława Czempińskiego (dyplomaty i generała brygady UOP, a także funkcjonariusza służb specjalnych PRL i RP).

Pozycja Makowskiego była tak naprawdę większa niż rezydenta, czyli funkcji zarządcy tajnymi wywiadowcami.

Makowski działał pod przykryciem przy stałym przedstawicielstwie ONZ. To klasyczne „resortowe dziecko”. Jego ojciec trafił w czasie wojny do ZSRR i szybko związał się z tamtejszymi służbami. Przeszedł szkolenie NKWD w kuźni kadr w Kujbyszewie. W 1944 roku Czesław Makowski został adiutantem Stanisława Radkiewicza, czyli kierownika resortu bezpieczeństwa publicznego. Nosi lekko zmienione nazwisko, Mackiewicz.

Po przyjeździe do Warszawy rodzina Mackiewiczów zamieszkała w budynku przy al. Przyjaciół. Sąsiadami rodziny byli Michnikowie z synami, Stefanem – sędzią stalinowskim i Adamem, obecnym naczelnym "Gazety Wyborczej". Czesław pracuje jako dyplomata w Londynie i w Waszyngtonie. Podczas pełnienia obowiązków, towarzyszy mu syn Aleksander Makowski. Studiował zarówno w Wielkiej Brytanii jak i w USA. Zna biegle język angielski. Trafia do SB z rekomendacji ojca, do departamentu pierwszego – powiedział w odcinku historyk IPN Rafał Leśkiewicz.

Makowski znał się z Gromosławem Czempińskim od wczesnych lat. Ojciec tego pierwszego poznał w Poznaniu w służbach ojca Czempińskiego. Synowie zaczęli razem pracować kilkanaście lat później w Departamencie Pierwszym. Szkoli się także razem w Starych Kiejkutach – kontynuował Leśkiewicz.

Aleksander Makowski bardzo szybko awansuje do stopnia pułkownika. Był zaangażowany w szereg akcji wymierzonych w działaczy opozycji antykomunistycznej. Był jednym z dwóch negatywnie zweryfikowanych pracowników Departamentu Pierwszego w 1990 roku. Nawet weryfikujących, działania Makowskiego skłoniły ich do pozbawienia go służby dla Polski po upadku komunizmu – powiedział dalej Leśkiewicz.

Makowski po upadku komunizmu działał w biznesie. Był we władzach ochrony Konsalnet. To była firma kontrolowana przez Urząd Ochrony Państwa. Konsalnet powstał w 1994 roku. Poza Makowskim działali tam byli działacze SB, a więc Banaszkiewicz i Bednarz – mówił Woyciechowski.

Akcja Kandahar. To było jedne wielkie kłamstwo

Makowski wraz z Konsalnetem był zaangażowany w akcję Kandahar, czyli działań w Afganistanie.

Ta tajna misja polskich władz miała na celu nawiązanie współpracy z amerykańskimi służbami w zwalczaniu Al-Kaidy. Jednak operacja zakończyła się niepowodzeniem, a przyczyną tego miało być ujawnienie nazwiska agenta WSI — Aleksandra Makowskiego. Makowski, będący wcześniej szefem działu dywersji ideologicznej w wywiadzie PRL, nagle stał się niezwykle cennym źródłem informacji dotyczących planowanych ataków na żołnierzy. Jednak po zmianie władzy w polskich służbach specjalnych w 2005 roku, operacja została przerwana, a jej szczegóły ujawnione.

Rzekoma historia rozpracowania przez Polskę Al-Kaidy to wielkie kłamstwo. Było to w 2005 roku. CIA rozpoznało fałsz Makowskiego oraz akcji „Kandahar” – powiedział historyk dr. hab. Sławomir Cenckiewicz.

Wtedy, gdy ta akcja okazała się fikcją, nastąpił wielki skandal. Operacja musiała zostać zakończona. Opowieść później Platformy Obywatelskiej i Radosława Sikorskiego, o tym, że udaremniono realizacji wielkiej akcji, w której miał zostać pojmany Osama Bin Laden przez polski wywiad, to jedna wielka bzdura – mówił dalej Sławomir Cenckiewicz.

Jolanta i Andrzej Gontarczykowie. Czy to oni stoją za śmiercią ks. Franciszka Blachnickiego?

Aleksander Makowski inwigilował także ks. Franciszka Blachnickiego, który walczył z komunizmem od początku posługi kapłańskiej. Został otruty 27 lutego 1987 roku w Carlsbergu, w Niemczech. W gronie bliskich znajomych księdza Blachnickiego należeli Andrzej i Jolanta Gontarczykowie, niebezpieczni agenci Departamentu I MSW.

Ich zwierzchnikiem był Aleksander Makowski. Po miesiącu wycofał ich z Niemiec, gdy Gontarczyków chciano aresztować. Przez Węgry trafili do Polski. Makowski się nimi zajął. Dał im pieniądze tysiąc dolarów i mieszkanie. Znalazł pracę dla Jolanty Gontarczyk vel Lange w Akademii Społecznej przy KC PZPR. Co miesiąc płacił im pieniądze – powiedział Woyciechowski.

Redaktor Dorota Kania dodzwoniła się do Aleksandra Makowskiego. Pułkownik powiedział, że nie miał żadnego udziału w zleceniu zamordowania ks. Blachnickiego. Na pytanie o Jolantę i Andrzeja Gontarczyków, Makowski „życzył miłego dnia” i się rozłączył.

Jolanta Gontarczyk zmieniła nazwisko na Lange i była blisko Leszka Millera, a obecnie Platformy Obywatelskiej. Jej stowarzyszenie Pro Humanum zostało dofinansowane przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego na 2,5 miliona złotych przez ostatnie trzy lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

c
cyrik
11 lipca, 8:43, Gość:

Wygląda na to że Cenckiewicz co chwila coś wyciąga z archiwum, jakieś haki na zamówienie. Jeśli narusza przy tym klauzulę tajności to do kryminału z takim pajacem!! A jeśli nie są to tajne informacje to są tak samo wiarygodne jak teorie spiskowe pozostałych świrów i debili.

Januszek w krótkich majtkach, kto ci tak brzydko ostrugał malutkiego wacka

k
kwa
Propaganda, pod osłoną cenzury, jest brzydka rzeczą.
G
Gość
Wygląda na to że Cenckiewicz co chwila coś wyciąga z archiwum, jakieś haki na zamówienie. Jeśli narusza przy tym klauzulę tajności to do kryminału z takim pajacem!! A jeśli nie są to tajne informacje to są tak samo wiarygodne jak teorie spiskowe pozostałych świrów i debili.
E
Edu
10 lipca, 22:08, Anna Pokora:

Cenckiewicz jako ekspert i wyłudzaczka pożyczek jako autorka - można paść ze śmiechu.

I jeszcze jedno - kiedy odcinek o Stanisławie Piotrowiczu?

10 lipca, 22:56, Oskar:

Po odcinku o agencie BND.

11 lipca, 5:18, Oko:

Mister C to też resortowe dziecię

11 lipca, 7:27, Ghj:

Jak zwykle po wpisach widać że prawda w oczy kluje

Gdyby nie ten gościu którego szanuję nigdy byśmy się nie dowiedzieli jak naprawdę było a Ci ludzie zdrajcy mogliby nam dalej wciskać ciemnotę fake newsy i kłamstwa

P
Polako
Oj jak te filmy i dokumenty bolą naszą opozycję i polityków opozycyjnych z minionych i obecnych lat a prawdy Niestety nie da się wymazać i nie da się z nią walczyć ani zapomnieć dlatego opozycja nienawidzi tak PiS bo oni ujawniają całą prawdę ujawniają prawdziwe dokumenty których się nie da podważyć
G
Ghj
10 lipca, 22:08, Anna Pokora:

Cenckiewicz jako ekspert i wyłudzaczka pożyczek jako autorka - można paść ze śmiechu.

I jeszcze jedno - kiedy odcinek o Stanisławie Piotrowiczu?

10 lipca, 22:56, Oskar:

Po odcinku o agencie BND.

11 lipca, 5:18, Oko:

Mister C to też resortowe dziecię

Jak zwykle po wpisach widać że prawda w oczy kluje

D
Dzieci AK
Najwięcej resortowych dzieci można spotkać na marszach i różnego rodzaju wiecach Tuska i opozycji dużo ich także pracuję w urzędach miasta szczególnie tych gdzie rządzi Platforma Obywatelska czyli w Warszawie w Gdańsku we Wrocławiu w Poznaniu w Szczecinie i niestety to są skutki braku dekomunizacji w Polsce że takie szuje łażę między nami i zajmują różne ważne stanowiska lub robią zadymy
W
White
10 lipca, 22:56, Nie sądzę:):

W RESECIE Tusk wygląda na szpiega rosji...tak jest przedstawiany...czy jak by to nie była prawda ,to czy nie powinien założyć sprawy w sądzie?a tego nie robi..przypadek?

Czyli potwierdzasz że nasz naczelnik lubi chłopców i bym prowadzony w SB przez swojego "ukochanego" skoro do tej pory nie poszedł z tym do sądu?

O
Oko
10 lipca, 22:08, Anna Pokora:

Cenckiewicz jako ekspert i wyłudzaczka pożyczek jako autorka - można paść ze śmiechu.

I jeszcze jedno - kiedy odcinek o Stanisławie Piotrowiczu?

10 lipca, 22:56, Oskar:

Po odcinku o agencie BND.

Mister C to też resortowe dziecię

t
też wyssał
cyt.: "wydarzenie, które faktycznie miało miejsce: podjęcie się przez Ryszarda Terleckiego z krakowskiego IPN opisania losów współpracy z SB swego ojca Olgierda, znanego pisarza."
R
Resortowy wnuczek
cyt."Mieczysław C********** urodził się 16 kwietnia 1919 roku. Przed II wojną światową działał w Komunistycznym Związku Młodzieży Polski. Później był członkiem Polskiej Partii Robotniczej i Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

C********* ukończył zaledwie 7 klas szkoły powszechnej i deklarował średnią znajomość języka niemieckiego. Nie przeszkodziło to mu w karierze w komunistycznych służbach. W 1945 roku był starszym sierżantem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. W 1950 awansował na podporucznika, a w 1951 roku otrzymał stopień porucznika. Przez wiele lat pracował jako oficer śledczy UBP w różnych regionach Polski.

Za swoją „wydajną pracę” był wielokrotnie nagradzany finansowo. C********** był jednak też karany. W 1952 roku 3-dniowym aresztem domowym za sfałszowanie zaświadczenia podróży służbowej o 7 dni.

W 1957 roku trafił do MSW. Tego samego roku awansował na kapitana. W 1959 roku otrzymał Srebrny Krzyż Zasługi. W 1960 roku, według oficjalnych dokumentów, został zwolniony ze służby w MO, kończąc karierę jako oficer operacyjny."
S
Stary onan
Kim był TW Balbina? i dlaczego wszystkich internowali a jego nie? spał do 12-stej i mamusia wysłała go do kościółka i tam się dowiedział co się stainęło - taki był z niego walczący z komuną opozycjonista, pomnik będzie potrzebny.
Z
Z jakiej paki Tusk
10 lipca, 22:56, Nie sądzę:):

W RESECIE Tusk wygląda na szpiega rosji...tak jest przedstawiany...czy jak by to nie była prawda ,to czy nie powinien założyć sprawy w sądzie?a tego nie robi..przypadek?

Ja bym dołączył wątek niemiecki resetu Tuska z Putinem. Widać jak na dłoni że Niemcy i Rosja dalej wspólnie prowadzą wojnę z Ukrainą. Dlatego Tusk został wysłany do Polski aby zmienić władzę na taką która uległaby Niemcom i Rosji.

g
gość
10 lipca, 22:56, Nie sądzę:):

W RESECIE Tusk wygląda na szpiega rosji...tak jest przedstawiany...czy jak by to nie była prawda ,to czy nie powinien założyć sprawy w sądzie?a tego nie robi..przypadek?

czy donald POpychadło makreli I ruspucina może mieć własne zdanie i stanąć w jego obronie ?

PUSTY ŚMIECH !

N
Nie sądzę:)
W RESECIE Tusk wygląda na szpiega rosji...tak jest przedstawiany...czy jak by to nie była prawda ,to czy nie powinien założyć sprawy w sądzie?a tego nie robi..przypadek?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl