Robert Biedroń, Joanna Scheuring-Wielgus i Anna Zalewska razem na nagraniu. Burza w sieci

Adam Kielar
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Choć na co dzień walka polityczna bywa bardzo ostra, czasem niektórzy zapominają, że politycy to także zwykli ludzie. Dowodem na to są niektóre komentarze do pewnej sceny z kuluarów Parlamentu Europejskiego, która trafiła do sieci. W rolach głównych europosłowie Anna Zalewska (PiS) oraz Robert Biedroń i Joanna Scheuring-Wielgus (Lewica).

Anna Zalewska, Joanna Scheuring-Wielgus i Robert Biedroń razem w PE

Krótki fragment zamieścił w mediach społecznościowych profil satyrycznego programu TVN24 „Szkło Kontaktowe”.

„Może być wesoło między przedstawicielkami koalicji i opozycji? Może! W rolach głównych Anna Zalewska i Joanna Scheuring-Wielgus” – czytamy w opisie.

Na scence widać jak panie europosłanki oraz stojący obok Robert Biedroń rozmawiają, po czym nagle wybuchają śmiechem z taką mocą, że obie niemal padają sobie w ramiona. Na koniec się rozchodzą, machając sobie na pożegnanie.

Fala komentarzy w sieci

Wchodząc w komentarze lub cytowania wpisu na portalu X, znaleźć można osoby, które podchodzą to tego z dystansem, ale także samą „esencję” polaryzacji polskiej polityki.

„Full disclosure: siedziałem w saunie z PiSowcami, jadłem na stołówce z Platformersami. Nie pokochałem od tego ani PO, ani PiSu. Politycy to wbrew pozorom ludzie. Jak wychodzą na fajka, to rozmawiają o pierdołach, a nie tylko o Wielkiej Wojnie POPiSowej” – skomentował Adrian Zandberg z partii Razem.

„Śmieszkują sobie. Fraternizują i pokątnie wspierają. A PiS ustawą represyjną z 16 grudnia 2016 r. zabiło 68 osób wprost, tysiące wpędzając w biedę. Zniszczyło TK, SN, służby wojskowe. Urządziło kradzież na masową skalę. I to nie jest najgorsze co zrobili...” – napisał były poseł Andrzej Rozenek.

„Szczerze? Naprawdę nie wiem, jak po wszystkim, co zrobiła Polsce i ludziom Zalewska można z nią śmieszkować, spoufalać i bawić się świetnie w jej towarzystwie. Nie rozumiem i chętnie wysłuchałabym wyjaśnień posłów” – uważa kontrowersyjna publicystka Eliza Michalik.

„Kiedyś było to normalne, ale PiS chciał nam zabrać wolność, demokrację, niepodległość i Konstytucję, a wy się z nimi obściskujecie?” - komentował poseł KO Roman Giertych, jedna z twarzy kampanii na rzez „rozliczeń” PiS.

„Mam nadzieję, że za tak jawny akt zdrady państwo europosłowie zostaną surowo ukarani” – kpił Roch Zygmunt z Klubu Jagiellońskiego.

„O ja, ale skandal” – drwiła posłanka Paulina Matysiak (Razem).

Paulina Matysiak atakowana za rozmowę z posłami Konfederacji

Co ciekawe, niedawno ona sama padła ofiarą swoistej internetowej nagonki, gdyż znalazła się na jednym zdjęciu z politykami Konfederacji.

„Prawicowi kamraci z nowym nabytkiem” – pisał poseł KO Witold Zembaczyński, dodając hashtag „#ДаDlaCPK”

Sama posłanka, mająca kłopoty w swoim klubie oraz partii za współpracę z posłem Marcinem Horałą z PiS w ramach stowarzyszenia „Tak dla Rozwoju”, odpisała Zembaczyńskiemu, że razem z posłami Michałem Wawrem i Witoldem Tumanowiczem należą do jednego zespołu parlamentarnego.

„Posłowie Michał Wawer i Witold Tumanowicz pracują jak i ja w Parlamentarnym Zespole Tak Dla Rozwoju. CPK - Atom - Porty w przeciwieństwie do pana. Zapraszamy do dołączenia do zespołu, bo prawdą jest, że polską racją stanu są projekty infrastrukturalne takie jak np. CPK. Ważne ze względu na korzyści społeczne, gospodarcze, militarne” – pisała.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
24 października, 07:56, gosc:

Dzielenie społeczeństwa jest od dawna i zapoczątkował go tusk po powrocie do Polski, już w 2021 była "afera" bo Budka i Siemoniak poszli na urodziny do redaktora Mazurka i tam również byli politycy z PiS

Dla tuska niema wspólnych ponad partyjnych spraw dla interesu Polski cały czas się o tym dowiadujemy.

O...jak zwykle Tusk winny. Kto stwierdził, że ludzie o odmiennych poglądach są ''najgorszego sortu''? Pan Kaczyński tak stwierdził. Ale przecież święty Jarosław takimi słowami łączył naród.

a
antyPiS
24 października, 7:56, gosc:

Dzielenie społeczeństwa jest od dawna i zapoczątkował go tusk po powrocie do Polski, już w 2021 była "afera" bo Budka i Siemoniak poszli na urodziny do redaktora Mazurka i tam również byli politycy z PiS

Dla tuska niema wspólnych ponad partyjnych spraw dla interesu Polski cały czas się o tym dowiadujemy.

Ty tak poważnie czy to taka wersja obowiązuje? Widocznie nie słyszałeś, jak w Sejmie, już nie kontraktowym, w hotelu razem zamieszkiwali posłowie z "wrogich" partii ale jednego regionu aby razem pracować to dostawali zjebkę od swych władz, bo to źle wygląda? Podział na PiS i PO zaczął się jeszcze w czasach, gdy rozpadała się AWS czyli gdy tych partii jeszcze nie było. To był zwykły konflikt personalny, który podsycał Jarosław Kaczyński zazdrosny o wpływy na jego brata, wbrew intencjom Lecha. Naprawdę groźnie zrobiło się po katastrofie smoleńskiej i powstaniu smoleńskiej religii. Chęciński był wizjonerem, gdy kazał Pawlakowi pouczać syna, że ma nienawidzić tego kargulowego plemienia.

g
gosc
Dzielenie społeczeństwa jest od dawna i zapoczątkował go tusk po powrocie do Polski, już w 2021 była "afera" bo Budka i Siemoniak poszli na urodziny do redaktora Mazurka i tam również byli politycy z PiS

Dla tuska niema wspólnych ponad partyjnych spraw dla interesu Polski cały czas się o tym dowiadujemy.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl