High Class Racing to zespół z końca stawki kategorii LMP 2 w serii World Endurance Championship. W składzie ma kierowców ze srebrną i brązową licencją. Już z tego powodu należało się spodziewać, że Kubica będzie czołową postacią duńskiej ekipy. W swoim drugim i ostatnim tegorocznym starcie był liderem i dzięki niemu w ośmiogodzinnym wyścigu w Bahrajnie High Class Racing było ósme (przez kilkadziesiąt minut Polak miał najlepszy czas okrążenia).
Jeśli ostatnie starty miały dać odpowiedź właścicielom zespołów w WEC, czy warto postawić na 36-latka, to wydaje się ona twierdząca. Jego angaż w Formule 1 wygląda na coraz mniej realny. Serią drugiego wyboru jest właśnie WEC. Do niedzieli wyglądało na to, że Kubicy najbliżej do zespołu WRT, w którego barwach został w tym sezonie mistrzem European Le Mans Series, a który wygrał także WEC.
Ale na koniec tygodnia - jak poinformował dziennikarz Eleven Sports Mikołaj Sokół oraz zespół Iron Lynx - zawodnik Orlen Teamu został w Bahrajnie, by wziąć udział w testach we włoskiej ekipie, która rywalizuje w klasie GT, korzystając ze sprzętu Ferrari. W następnym sezonie Iron Lynx ma zamiar jeździć w LMP 2. Z kolei za dwa lata stajnia z Maranello chce mieć zespół w najwyższej klasie WEC - Hypercar. Plany zespołów są więc zbieżne z pomysłami Kubicy na najbliższą przyszłość.
Najwyżej wyceniani polscy piłkarze. Matty Cash w górnej połówce TOP 10
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- Ujawniono, ile Błachowicz zarobił za porażkę z Teixeirą
- Mocne oskarżenia Kowalczyka. "W Legii jest pijacka grupa"
- Verstappen pokazał środkowy palec Hamiltonowi. "Głupi idiota"
- TOP 10 najbogatszych właścicieli klubów. Newcastle bierze wszystkich
- Lewandowski prawie najlepszym zawodnikiem w FIFA 22!
- Wieczór z Ligą Mistrzów, to randka z Kate Abdo. Zobacz uroczą prezenterkę CBS Sports
