Robert Lewandowski krytykowany przez hiszpańską prasę
Lewandowski po raz kolejny zagrał mocno bezbarwny mecz dla Barcelony i był mało widoczny w niedzielnym starciu z Realem Madryt (2:3). Polak na dobrą sprawę miał jedynie - uwaga - dwie próby. Z pierwszą poradził sobie Toni Kroos, który zablokował jego uderzenie, a druga to już popis nieskuteczności napastnika urodzonego w kraju znad Wisły. Po jego uderzeniu głową piłka minęła słupek i Andrij Łunin mógł bezpiecznie wznowić grę.
- Od plusa do minusa. Miał dwie szanse w pierwszych minutach. Jedną zatrzymaną przez Kroosa i strzał głową, który minął bramkę. Następnie został pominięty, a Xavi zastąpił go Ferranem - napisał kataloński "Sport" oceniając występ Lewandowskiego i wystawiając mu przy okazji wyjściową "szóstkę".
"Mundo Deportivo" również nie było łaskawe w ocenie kapitana reprezentacji Polski. Lewandowski od znanej na Półwyspie Iberyjskim gazety nie mógł również liczyć na zdecydowanie wyższą ocenę. Jednocześnie określono jego występ jako... minimum, gdyż nie zrobił praktycznie niczego aby się wyróżnić z tłumu.
Robert Lewandowski przegrał w klasyku z Realem Madry
- Znacznie więcej brakowało polskiemu napastnikowi, najmniej intensywnemu z napastników z przodu. Xavi zastąpił go, gdy wszystko jeszcze nie było rozstrzygnięte - podsumowano występ Lewandowskiego.
Lewandowski zdjęty w 64. minucie. "Logiczna decyzja"
Hiszpański "AS" również łaskawy nie był, a jego zmianę w 64. minucie skomentowano jako "logiczną decyzję Xaviego", który szukał większej dynamiki w akcjach ofensywnych swojego zespołu. Wchodzący w miejsce "Lewego" Ferran Torres już kilka minut później miał świetną okazję sam na sam z Andrijem Łuninem i był blisko gola. Ostatecznie - podobnie jak Lewandowski - nie popisał się skutecznością.
- Był w stanie strzelić gola, ale zmarnował sytuację. Ponieważ w grze Barcelony nic się nie zmieniało, Xavi zadał ostateczny cios, usuwając z boiska Polaka. Decyzja ta wiązała się z dużym ryzykiem, ale była logiczna - z kolei rozpisywał się na temat fatalnej postawy hiszpański "AS".
Grzegorz Krychowiak w Arabii Saudyjskiej. Tak żyje były repr...
