Robert Lewandowski: Piąte miejsce w rankingu FIFA nie oznacza, że jesteśmy piątą drużyną świata

Tomasz Biliński
Robert Lewandowski w eliminacjach mistrzostw świata 2018 zdobył już 11 bramek.
Robert Lewandowski w eliminacjach mistrzostw świata 2018 zdobył już 11 bramek. Bartek Syta/Polska Press
Z miesiąca na miesiąc reprezentacja Polski jest coraz wyżej w rankingu FIFA. Do starć z Danią i Kazachstanem podejdzie zajmując piąte miejsce. - Taka pozycja wcale nie oznacza, że jest piątą drużyną świata. Zdajemy sobie z tego sprawę - podkreślił kapitan biało-czerwonych Robert Lewandowski.

Zasady ustalania rankingu FIFA od początku jego istnienia budzą kontrowersje. Mimo że kilka razy były zmieniane. W każdym razie według obecnych ustaleń Polska w sierpniowym zestawieniu wskoczyła na piąte miejsce. Jeśli eliminacje mistrzostw świata dokończy wygranymi, to przy losowaniu grup mundialu w Rosji znajdzie się w pierwszym koszyku.

- Za granicą reprezentacja Polski robi wrażenie. Jednak nie mam na myśli miejsca w rankingu, a nasze wyniki w kolejnych eliminacjach. To jest wyznacznik siły reprezentacji. Musimy twardo stąpać po ziemi, mimo że jesteśmy wychwalani. Musimy też pamiętać, że każdy przeciwnik inaczej się na nas nastawia. Choć my stajemy się lepsi, to mecze będą trudniejsze - skomentował napastnik Bayernu Monachium.

Po sześciu kolejkach eliminacji Polska jest liderem grupy E. Nad drugą Czarnogórą i trzecią Danią ma po sześć punktów przewagi. Czwarta Rumunia ma dorobek aż od 10 punktów gorszy. Do końca kwalifikacji do rosyjskiego mundialu zostały cztery spotkania.
Poza piątkowym starciem w Kopenhadze z Danią i poniedziałkowym w Warszawie z Kazachstanem, biało-czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Armenią (5 października) i u siebie z Czarnogórą (8 października).

Wróć na i.pl Portal i.pl