Niemiecki triumfator biegu indywidualnego w Oestersund
Rees rywalizację ukończył w czasie 51.27,2 i tylko raz, podczas ostatniej wizyty na strzelnicy, się pomylił. Jego rodak Justus Strelow stracił 12,1 s i także nie ustrzegł się jednego błędu podczas strzelenia.
Trzecią pozycję zajął ubiegłoroczny zwycięzca PŚ - Johannes Thingnes Boe. Norweg (2 rundy karne) na mecie miał czas gorszy od triumfatora o 25 s, a na domiar złego na finiszu złamał kijek.
Niskie miejsca Polaków podczas PŚ w biathlonie
Bardzo przeciętnie spisali się Polacy. Najlepszy z nich, Jan Guńka, był 61. - strata 5.01,7 (4), Andrzej Nędza-Kubiniec został sklasyfikowany na 65. miejscu - 5.27,9 (1), Tomasz Jakieła na 95. - 8.08,3 (4), a Konrad Badacz był 97. - 8.22,3 (5).
Najbliższe zawody biathlonistów wyznaczono na 30 listopada (sztafeta 4x7,5 km). Runda PŚ w Szwecji potrwa do 3 grudnia, a przed końcem roku rywalizacja przeniesie się jeszcze do austriackiego Hochfilzen (8-10 grudnia) oraz Lenzerheide w Szwajcarii (14-17 grudnia).
PŚ w biathlonie - bieg indywidualny mężczyzn
1. Roman Rees (Niemcy) - czas: 51:27,2 (1 niecelny strzał)
2. Justus Strelow (Niemcy) - strata: 12,1 (1)
3. Johannes Thingnes Boe (Norwegia) - 25,0 (2)
4. Andrejs Rastorgujevs (Łotwa) - 29,1 (1)
5. Sebastian Stalder (Szwajcaria) - 29,3 (1)
6. Endre Stroemsheim (Norwegia) - 39,3 (1)
7. Sebastian Samuelsson (Szwecja) - 40,4 (3)
8. Tommaso Giacomel (Włochy) - 46,8 (2)
9. Benedikt Doll (Niemcy) - 55,6 (2)
10. Emilien Claude (Francja) - 1:16,0 (0)
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
61. Jan Guńka - 5:01,7 (4)
65. Andrzej Nędza-Kubiniec - 5:27,9 (1)
95. Tomasz Jakieła - 8:08,3 (4)
97. Konrad Badacz - 8:22,3 (5)
