
Rakieta Sojuz 2.1v z sondą kosmiczną Łuna-25 wystartowała 11 sierpnia. Rosjanie wystrzelili ją, aby zbadać biegun południowy księżyca. Według rosyjskich naukowców, ma znajdować się tam zamarznięta woda. Teraz Rosjanie ujawnili, że wystąpiła pewna usterka sondy.
Agencja Roskosmos wydała oświadczenie: Podczas misji wystąpiła nietypowa sytuacja, która nie pozwoliła na wykonanie manewru o określonych parametrach. Specjaliści analizują sytuację – napisano.
Wyścig kosmiczny. Znowu Rosja i USA. Mają jednak dwóch innych rywali
Nie podano jednak szczegółów owej "nietypowej sytuacji". Sonda Łuna-25 ma wylądować na księżycu w poniedziałek 21 sierpnia. Ten lot jest pierwszą misją na księżyc od słynnego wyścigu kosmicznego pomiędzy ZSRR a Stanami Zjednoczonymi. W 1976 roku poprzednia sonda - Łuna-24 - dostarczyła na Ziemię próbki gruntu księżycowego.
Do kosmicznej rywalizacji dołączyły ostatnio Indie i Chiny. Indie wysłały lądownik Chandrayaan-3. Doleci on na księżyc jednak 23 sierpnia. Chiny już dotarły na srebrny glob, mało tego, ich lądownik jest na półkuli, której nie widać z ziemi. A Amerykanie chcą do 2030 wysłać na księżyc nie lądownik, a ludzi. Wszystko w ramach programu Artemis. Program USA jest w tej kwestii wspierany przez Kanadę oraz kraje europejskie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
rs
Źródło: