Rotacyjność marszałka Sejmu? Sawicki o przyczynach pomysłu
Marek Sawicki pytany prze wpolityce.pl o to, czy ewentualna rotacyjność na stanowisku marszałka Sejmu to dobry pomysł, odpowiedział:
– Jeśli chodzi o marszałków Sejmu, to w wolnej Rzeczpospolitej po 1989 roku rzadko zdarzała się kadencja, żeby marszałek (Sejmu) trwał całą kadencję. Najczęściej w trakcie kadencji były zmiany i tych marszałków czasami było dwóch, czasami trzech. Więc to nie jest tak, że raz wybrany marszałek nie podlega zmianie – zauważył.
Poseł PSL podkreślił, że oferta dzielenia stanowiska marszałka Sejmu przez Szymona Hołownię i Włodzimierza Czarzastego „wynika raczej z ambicji samego Włodzimierza Czarzastego”.
– W związku z tym, żeby nie tworzyć sytuacji patowej otwiera się taką możliwość, że po dwóch latach nastąpi wymiana. A polityka naprawdę dzieje się szybko i dwa lata w polityce czasami oznacza bardzo wiele – wskazał.
13 listopada pierwsze posiedzenie Sejmu
Prezydent Andrzej Duda wyznaczył termin inauguracyjnego posiedzenia Sejmu na 13 listopada. Podsumowując w ubiegłym tygodniu konsultacje z komitetami wyborczymi, Andrzej Duda przekazał, że są dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera. Kandydatem Zjednoczonej Prawicy na premiera jest Mateusz Morawiecki, a kandydatem KO, Trzeciej Drogi i Lewicy - jest Donald Tusk.
W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 194 mandaty, Koalicja Obywatelska – 157, Trzecia Droga (Polska 2050 i PSL) – 65, Nowa Lewica – 26 (w sumie te trzy komitety uzyskały 248 mandatów), a Konfederacja – 18.
lena
Źródło:
