Nagroda MVP za sezon zasadniczy powędrowała w ręce Giannisa Antetokounmpo. Tym samym Grek został drugim Europejczykiem, który zgarnął statuetkę za najlepszego zawodnika w lidze - pierwszym był Niemiec Dirk Nowitzki w 2007 roku. Skrzydłowy Milwaukee Bucks notował średnio 27.7 punktów, 12.5 zbiórek i 5.9 asyst na mecz i wieku 24. lat został trzecim najmłodszym laureatem tej nagrody. Jednocześnie Antetokounmpo zrównał się ze Stevem Nashem zostając najniżej wybranym w drafcie MVP w historii (15. wybór w 2013 roku).
Debiutantem roku został natomiast reprezentujący barwy Dallas Mavericks Luka Doncić. Słoweniec jeszcze rok temu podbijał parkiety Euroligi razem z Realem Madryt, a w tym sezonie szturmem wziął najlepszą ligę świata. Doncić stał się na tyle fenomenem w Dallas, że nawet nagrano na jego cześć piosenki, które odgrywano w przerwie meczów Mavs.
Trzecim Europejczykiem, który triumfował podczas NBA Awards był Rudy Gobert. Francuza wybrano najlepszym obrońcą sezonu drugi rok z rzędu - przedtem tej sztuki dokonał m.in. MVP tegorocznych finałów Kawhi Leonard (14-15 i 15-16) i Dwight Howard, któremu udało się to aż trzy razy z rzędu (2009-2011).
Zawodnikiem, który wykonał największy postęp wybrano za to Pascala Siakam. Mistrz NBA z Toronto Raptors. Kameruńczyk poprawił swoje średnie w znaczący sposób notując prawie 10 punktów i 2.5 zbiórek więcej co mecz niż w zeszłym sezonie.
Jedyną nagrodą, która powędrowała w ręce Amerykanina była statuetka dla najlepszego rezerwowego minionego sezonu. Dla Lou Williamsa było to już trzecie takie wyróżnienie i drugie z rzędu. Pierwsza sztuka udała się wcześniej tylko Jamalowi Crawfordowi, a druga Kevinowi McHalowi i Detlefowi Schrempfowi.
