Takie propozycje "łapówki" należą raczej do rzadkości. Pijany kierowca, zatrzymany przez policjantów w Rybniku, zgodnie z przysłowiem "tonący brzytwy się chwyta", zaproponował policjantom, że jeśli go puszczą, to położy... im kostkę brukową.
47-latek został zatrzymany do kontroli drogowej przez policjantów z grupy SPEED. Mężczyzna nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa podczas jazdy i - jak się okazało - kierował w stanie nietrzeźwości.
- Badanie alkomatem wykazało, że miał 0,8 promila alkoholu w organizmie. W czasie kontroli mieszkaniec powiatu rybnickiego zaproponował mundurowym 10 tysięcy złotych i wykonanie usługi położenia kostki brukowej, aby zapomnieli oni o całej sprawie i puścili go wolno - mówi asp. Bogusława Kobeszko, rzeczniczka rybnickiej policji.
Teraz kara dla nietrzeźwego kierowcy nie zakończy się na groźbie dwuletniego więzienia. Za próbę przekupienia policjantów za kratkami może on spędzić nawet 10 lat. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a prokurator objął go policyjnym dozorem.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
