Pracownik RASP zaatakował kierowcę ciężarówki pro-life
Do ataku, który przeprowadził były pracownik Ringier Axel Springer na kierowcę ciężarówki pro-life, doszło 26 stycznia 2022 roku w Wilanowie. Agresor na początku rzucał w ciężarówkę przedmiotem, a następnie otworzył drzwi ciężarówki i zaatakował kierowcę. Fundacja Pro - Prawo do Życia udostępniła nagranie, na którym widać, że Piotr Sz. uderza kierowcę pięścią i drzwiami.
Fundacja Pro - Prawo do Życia poinformowała wówczas, że materiały znajdujące się na ciężarówce odnosiły się do nielegalnego handlu pigułkami poronnymi. Po opublikowaniu nagrania w mediach społecznościowych pojawiły się informację na temat danych personalnych napastnika, a portal tvp.info ustalił wówczas, że był to właśnie Piotr Sz., specjalista działu SEO w Ringier Axel Springer Polska.
Jak poinformował portal tvp.info, RASP w reakcji na pytanie dotyczące pracownika, poinformował, że "został zawieszony natychmiast po zdarzeniu, a następnie zwolniony". Podkreślono również, że jakakolwiek przemoc nie może być akceptowana w spółce.
Jaka jest decyzja sądu?
Z ustaleń portalu tvp.info wynika, że Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa umorzył postępowanie karne. przeciwko Piotrowi Sz., a decyzję taką podjęła sędzia Monika Louklinska. Miała ona uznać, że były pracownik RASP "wyczerpał znamiona przestępstwa", ale napaść na kierowcę ciężarówki stanowiła czyn o "znikomej szkodliwości społecznej".
Jak podaje portal tvp.info, Louklinska miała uzasadnić, że "stopień społecznej szkodliwości jest tym wyznacznikiem, który pozwala na uznanie za przestępstwo tylko takich czynów, które faktycznie i realnie szkodzą określonym dobrom jednostki bądź dobru społecznemu". Sędzia miała również podkreślić, że "daje pełną wiarę" wyjaśnieniom składanym przez byłego pracownika Ringier Axel Springer.
"W ocenie sądu oskarżony, podejmując się inkryminowanego działania, dał wyraz swojemu rozgoryczeniu, które poparte było niezgodą na bezsensowną śmierć człowieka w aspekcie propagowanych przez fundację do skrajnych obrazach" - uzasadnił sąd.
Prokuratura nie zgadza się z decyzją sądu
Portal tvp.info miał również ustalić, że stołeczna prokuratura postanowiła złożyć zażalenie do decyzji sądu. Ma również wnosić o ponowne rozpatrzenie sprawy. Zdaniem prokuratury, zachowanie Piotra Sz. "stanowiło zamach na wolność i nietykalność cielesną pokrzywdzonego". Podkreślono również, że czyn o charakterze chuligańskim potwierdza zebrany materiał dowodowy.
Śledczy zaznaczają, że sędzia dokonała błędu w ustaleniach faktycznych ze względu na działalność publiczną oskarżonego.

Źródło: tvp.info
mm