Jest wyrok sądu ws. Ringier Axel Springer Polska kontra Samuel Pereira. Mamy komentarz dziennikarza

Sąd Okręgowy w Warszawie 12 stycznia oddalił pozew Ringer Axel Springer Polska przeciwko dziennikarzowi Samuelowi Pereirze o ochronę dóbr osobistych i obciążył wydawnictwo kosztami procesu.

"Bardzo mnie cieszy ta decyzja sądu. To dobra informacja nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich, którzy cenią sobie prawo do wolności słowa. Dziennikarze powinni ze sobą dyskutować i wymieniać poglądami w mediach, a nie angażować do tego sędziów, którzy i tak mają wiele innych ważnych spraw na głowie"

- skomentował dla portalu i.pl Samuel Pereira.

"Dziękuję TVP i wszystkim ludziom dobrej woli za wsparcie oraz Maciejowi Jutrzence Trzebiatowskiemu i Damianowi Grzegorczykowi z Kancelarii Prawnej JTJ dziękuję za profesjonalną pomoc w tej trudnej sprawie" - dodał.

Wyrok nie jest prawomocny. Wydawnictwo może jeszcze apelować w tej sprawie.

Wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska pozwało naczelnego portalu tvp.info jeszcze w październiku 2018 roku. Chodzi o 26 wpisów w mediach społecznościowych z okresu styczeń-lipiec 2018 oraz jednego z października 2017. Pereira miał rozpowszechniać nieprawdziwe informacje i sugestie na temat RASP.

W pozwie domagano się usunięcia postów, przeprosin w mediach oraz odszkodowania w wysokości aż 100 tysięcy złotych.

W maju 2022 roku przed sądem zeznawał dyrektor finansowy RASP Krzysztof Stopa. Jak przekonywał, wpisy, o które chodzi w procesie, miały dotknąć zarówno dziennikarzy, jak i innych pracowników wydawnictwa, powodując "falę negatywnych komentarzy".

Redaktor naczelny tvp.info twierdził z kolei, że "jego celem nie był atak na wydawnictwo RASP jako takie, a wpisy odnosiły się do konkretnych wydarzeń, publikacji i dyskusji w mediach społecznościowych".