Samolot z Poznania awaryjnie lądował na Węgrzech. Był eskortowany przez wojskowe myśliwce

Opracowanie:

13 listopada 2022, 10:08

Lotnisko w Debreczynie na Węgrzech podaje, że Boeing 737-800 został doprowadzony przez myśliwce węgierskich sił powietrznych na lotnisko w Debreczynie, gdzie samolot bezpiecznie wylądował. Po lądowaniu, 148 pasażerów i załoga zostali ewakuowani.

Samolot, który wystartował z Poznania i leciał w kierunku Izraela musiał awaryjnie lądować na Węgrzech. Powodem była informacja o podłożonej bombie na pokładzie. W samolocie byli uczniowie z Wielkopolski. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Awaryjne lądowanie samolotu z Poznania na Węgrzech

O sprawie poinformował portal fly4free.pl. Samolot Ryanaira lecący z Poznania do Tel Awiwu miał sobotę awaryjnie lądować w Debreczynie na Węgrzech. Węgierskie media mają nieoficjalnie informować, że lądowanie było związane z informacją o ładunku wybuchowym w samolocie.

Samolot wyruszył z Poznania po godzinie 14 w sobotę, 12 listopada. Po godzinie lotu piloci mieli otrzymać informację o rzekomo podłożonej bombie. Planowano awaryjne lądowanie w Rumunii, ale nie wyrażono zgody. Na Węgrzech, samolot z Polski został eskortowany przez myśliwce wojskowe Gripen.

Jak tanio urządzić sobie wakacje? Zobacz praktyczne wskazówki

Lotnisko w Debreczynie na Węgrzech podaje, że Boeing 737-800 został doprowadzony przez myśliwce węgierskich sił powietrznych na lotnisko w Debreczynie, gdzie samolot bezpiecznie wylądował. Po lądowaniu, 148 pasażerów i załoga zostali ewakuowani. Wśród nich było 24 uczniów z leszczyńskiego II LO "Kopernik" wraz z 3 opiekunami.

Samolot był sprawdzany przez służby. Nikomu nic się nie stało.