Profesor przyznaje, że dziś zakażeń jest mniej, co wynika m.in. z pogody. Już na początku epidemii Krzysztof Simon mówił, że gdy zrobi się ciepło, liczba zakażeń będzie spadała. - Tak jest zawsze z wirusami, które rozprzestrzeniają się drogą powietrzno-kropelkową - tłumaczy Simon.
Jednak wirus ciągle jest, są również chorzy. - Dziś jedna osoba u nas w szpitalu walczy o życie – mówi profesor Simon portalowi GazetaWroclawska.pl.
Nowe ogniska epidemii powstają dziś tam, gdzie osoba z wirusem znajdzie się w dużej grupie ludzi. - Dlatego cały czas należy się pilnować, przestrzegać zasad sanitarnych i nosić maseczki. Młodzi, którzy z pewnością zakażenie przejdą bezobjawowo, powinni pilnować się z szacunku dla tych starszych, którzy są z grupy ryzyka i dla których koronawirus jest śmiertelnym zagrożeniem - dodaje profesor.
Tymczasem z najnowszego raportu działającej we Wrocławiu międzynarodowej grupy MOCOS wynika, że dziś najczęściej z wirusem stykamy się domach i w miejscu pracy.
Grupa MOCOS stworzyła matematyczny model, przy pomocy którego szacują tempo rozprzestrzeniania się wirusa. W swoim najnowszym raporcie analizuje m.in. strukturę zakażeń koronawirusem. Na początku kwietnia – z danych opublikowanych przez Główny Inspektorat Sanitarny – wynikało, że w 30 proc przypadków do zarażenia dochodziło0 w szpitalach.
- Teraz liczba zakażeń w opiece zdrowotnej nieco się zmniejsza – czytamy w najnowszym raporcie MOCOS. - Prawdopodobnie ze względu na fakt, że odsetek hospitalizowanych pacjentów zmniejsza się, a ochrona pracowników służby zdrowia poprawia się – stwierdzili wrocławscy eksperci.
Częściej zakażamy się też w miejscu pracy. - Kontakty w miejscu pracy mają największy udział wśród zakażeń poza gospodarstwem domowym. Ten udział będzie prawdopodobnie wzrastać w przyszłości – zauważają eksperci MOCOS.
Zobacz także
- Koronawirus we Wrocławiu: Nie żyje 67-latek
- Egzamin ósmoklasisty matematyka 2020 - relacja na żywo
- Wrocław: Aptekarka-oszustka wpadła w ręce policji
- Poszukiwana Dominika odnalazła się. Jej stan jest ciężki
- Będą kary za tłumy na wiecach Dudy i Trzaskowskiego
- Wrocław: Ukrainiec zaginął po imprezie. Buty leżą nad rzeką
Szczególnie niebezpieczne kleszcze we Wrocławiu. Mogą zabić
