Jimmy Connors w swoim podkaście „Advantage Connors” odniósł się do dwóch pozytywnych wyników testów dopingowych Jannika Sinnera, uniewinnienia włoskiego numer 1 na świecie po stosowaniu środków wspomagających i apelacji Światowej Agencji Antydopingowej (WADA).
Sinner uniewinniony za naruszenie przepisów antydopingowych
W sierpniu okazało się, że wiosną Sinner przeszedł dwa pozytywne testy na steryd anaboliczny klostebol. 23-letni tenisista został uniewinniony za naruszenie przepisów antydopingowych. Udowodnił, że substancja dostała się do jego organizmu podczas masażu, który fizjoterapeuta wykonał nieświadomie bez rękawiczek.
Connors najpierw wyjaśnił, że jest zaskoczony tym, jak udaje się Sinnerowi uciec od tematu poza boiskiem, bo kiedy gra, „ to jest jego droga ucieczki”.
– Kiedy już znajdziesz się na korcie, masz o czym myśleć. Twoja własna gra, Twój przeciwnik. Wie, czego potrzeba, aby wygrać
– zauważył Amerykanin.
Problem pojawia się, gdy Sinnera nie ma na korcie.
– Ale co robi przez pozostałe 20 godzin dnia?
– zastanawia się „Jimbo”.
Connors: Dyskwalifikacja Sinnera może być ciosem dla tenisa
Były amerykańsko gwiazdor „białego sportu” zauważyła też, że prawdopodobna dyskwalifikacja Sinnera może być ciosem dla światowego tenisa.
– Jedyną rzeczą jest to, że nie sądzę, aby tenis na tym poziomie mógł przetrwać taki cios ze strony gracza z najwyższej półki. Oni [WADA] pokazali w przeszłości, że nie boją się karać graczy o niższej randze. Nie wiem jednak, czy tenis byłby w stanie to wytrzymać
– stwierdził zawodnik, który w swojej długiej karierze sportowej zdobył aż 109 tytułów mistrzowskich.
WADA żąda zawieszenia Sinnera na okres od roku do dwóch lat
WADA żąda dyskwalifikacji Włocha na okres od roku do dwóch lat. Organizacja pod wodzą byłego ministra sportu w Rzeczypospolitej Polskiej Witolda Bańki odwołała się do Trybunału Arbitrażowego do spraw Sportu (CAS) od decyzji uniewinnienia Sinnera.
