Bramki z meczu Motor Lublin - GKS Katowice
Ozdobą widowiska bezwzględnie okazało się trafienie z 7 minuty. To wtedy GKS Katowice objął prowadzenie, bo w okienko z okolicy szesnastego metra trafił Sebastian Bergier.
Motor odpowiedział na tę samą bramkę, czyli po przerwie. Przed upływem godziny po rożnym z podobnej odległości kopnął Michał Król. Pomocnik podbił piłkę klatką piersiową, po czym z prostego podbicia uderzył tak, że odbiła się od lewego słupka i wpadła do siatki.
W końcówce kolejne bramki nie padły, ale prawie 9 tys. kibiców i tak nie mogło narzekać na brak emocji. Sędzia po sygnalizacji asystenta wyrzucił z ławki trenera Goncalo Feio. Zaraz potem po faulu Łukasz Budziłka GKS powinien był przechylić szalę na swoją stronę, jednak bramkarz błyskawicznie się zrehabilitował, broniąc próbę Jakuba Araka w prawy róg.
Motor po trzech kolejkach uzbierał siedem punktów. GKS ma cztery.
Motor Lublin - GKS Katowice 1:1 (0:1)
Bramki: Michał Król 58' - Sebastian Bergier 7'
W 74' minucie Jakub Arak (GKS) nie wykorzystał karnego (obronił Łukasz Budziłek)
Żółte kartki Wełniak, Zbiciak - Komor, Repka, Błąd, Kozubal, Baranowicz, Bród.
Czerwona kartka: Feio (trener Motoru)
Widzów 8.973
Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa)
Motor Lublin Budziłek -Wójcik, Szarek (68. Zbiciak), Rudol, Luberecki - Król (79. Kamiński), Lis, Wolski, Król (63. Wojtkowski), Ceglarz (63. Rybicki) - Śpiewak (63. Wełniak).
GKS Katowice: Kudła - Wasielewski, Jaroszek, Jędrych (75. Baranowicz), Komor, Rogala - Błąd (87. Bród), Repka, Kozubal, Marzec (65. Mak) - Bergier (65. Arak).
1. LIGA w GOL24
Kibice GKS Katowice opanowali stadion Motoru i zobaczyli dob...