Bramki z meczu Piast Gliwice - Raków Częstochowa
Piast postawił ciężkie warunki. Zagrał jeszcze lepiej niż w przegranym spotkaniu z Lechem Poznań (1:2). Od początku wysoko podszedł pod Raków. Imponował przechwytami, intensywnością gry, a później także pomysłami na rozegranie.
Do przerwy nie padła żadna bramka. Raków potrafił wtedy jeszcze wybronić Vladan Kovacević. Serb z bośniackim paszportem dał radę odbić piłkę po groźnych uderzeniach Grzegorza Tomasiewicza.
W drugiej połowie doszło jednak do faulu debiutującego Adnana Kovacevicia na Jorge Feliksie. Sędzia Tomasz Musiał po analizie VAR wskazał na wapno. Raków musiał gonić wynik po pewnym strzale Patryka Dziczka z 72 minuty.
I po niespełna dziesięciu minutach zmiennik Władysław Koczerhin doprowadził do wyrównania. Ostatni głos należał jednak do wprowadzonych na końcówkę piłkarzy Piasta. Z rożnego dośrodkował Damian Kądzior, w powietrzu przedłużył Gabriel Kirejczyk, a pechowo piłkę do własnej bramki skierował Zoran Arsenić - w ten sposób Raków przegrał pierwszy raz w nowym sezonie.
Oby we wtorek na Cyprze wypadł zdecydowanie lepiej. Stawką jest przecież awans do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów.
EKSTRAKLASA w GOL24
Stadion w Sosnowcu z meczami Ligi Mistrzów? Raków Częstochow...