Śląski wydział Prokuratury Krajowej chce przedłużyć areszt dla Pawła S. - twórcy marki Red is Bad. Jest zamieszany w aferze RARS

PAP
Dawid Wygas
Opracowanie:
Jacek Dobrzyński / X
Twórca marki odzieżowej Red is Bad, Paweł S., pozostanie dłużej w areszcie. Śląski wydział Prokuratury Krajowej złożył wniosek o przedłużenie aresztu tymczasowego o kolejne trzy miesiące.

Paweł S. jest jednym z głównych podejrzanych w głośnej sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Zatrzymany pod koniec października ubiegłego roku, usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, korupcji oraz prania brudnych pieniędzy.

Dlaczego prokuratura chce przedłużyć areszt?

Głównymi argumentami za przedłużeniem aresztu są obawa matactwa, ryzyko ucieczki oraz zagrożenie wysoką karą. Prokuratura uważa, że wyjście na wolność Pawła S. mogłaby utrudnić prowadzenie śledztwa i zniechęcić potencjalnych świadków do składania zeznań. Wniosek w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie – poinformowała w środę, w odpowiedzi na pytania PAP, Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego PK.

„Jako motywy złożenia wniosku wskazano obawę matactwa, ucieczki i zagrożenie wysoką karą” - dodała prok. Calów-Jaszewska.

Warszawski sąd jak na razie nie wyznaczył terminu posiedzenia.

Na czym polegała afera w RARS?

Śledztwo wykazało, że w RARS dochodziło do licznych nieprawidłowości przy realizacji zamówień publicznych. Wybrane firmy otrzymywały preferencyjne traktowanie, a ceny za dostarczane towary były znacznie zawyżone. Zdaniem prokuratury, różnica między rzeczywistą wartością towarów a ceną płaconą przez Agencję wynosiła nawet kilkaset milionów złotych.

"Powyższe nieprawidłowości dotyczyły w szczególności preferencyjnego traktowania wybranych oferentów – podmiotów, które dostarczały towary do Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Podmioty te zyskiwały za zbywane do Agencji towary ceny znaczenie wyższe od ich rzeczywistej wartości rynkowej. Jak ustalono, osoby odpowiadające za zamówienia, wskazywały innym pracownikom Agencji podmioty, z którymi należy podpisać umowę na dostawy towaru, niezależnie od ceny i jakości oferowanego produktu. Podmioty te często nie miały doświadczenia w działalności danego rodzaju, a w normalnych warunkach rynkowych nie miałyby szansy uzyskania kontraktów" - informowała PK.

Paweł S. i jego rola w aferze

Paweł S. jest podejrzewany o to, że był jednym z głównych organizatorów tego przestępczego procederu. Jego firma miała otrzymywać znaczne kwoty pieniędzy za dostarczanie towarów do RARS.

Skala nieprawidłowości w RARS jest ogromna. Afera ta pokazuje, jak łatwo może dochodzić do nadużyć w dużych instytucjach państwowych. Konsekwencje tej sprawy mogą być bardzo poważne zarówno dla osób zaangażowanych, jak i dla wizerunku państwa.

Sprawa RARS jest wciąż rozwojowa. Prokuratura zapowiada dalsze działania, w tym zatrzymanie kolejnych osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl