Sławomir Neumann atakuje Wołodymyra Zełenskiego za wypowiedź o katastrofie smoleńskiej
- Przypomnę, że dzisiaj Ukraina jest w stanie wojny z Rosją i szuka partnerów i sojuszników na całym świecie. Jak pan posłucha Wołodymra Zełenskiego w jego wypowiedziach – i ja nie robię mu z tego zarzutu, żeby była jasność – w różnych parlamentach europejskich czy światowych (...), to jego wypowiedzi są bardzo mocno skierowane. Jeżeli mówi do jakiegoś narodu, to mówi to z wątkami dotyczącymi tego narodu i ich relacji wcześniej z Rosją - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 polityk PO Sławomir Neumann.
Zapytany o słowa Zełenskiego dotyczące katastrofy smoleńskiej podkreślił, że "w tym przypadku także, doskonale wiedząc, jak taka narracja może się spodobać obecnej ekipie rządzącej (...), dbając o dobre relacje z rządem, jest w stanie takie rzeczy powiedzieć, nie mając żadnego dowodu".
Dlaczego śledztwo przekazano Rosjanom?
Neumann został również zapytany, dlaczego tak łatwo przekazano śledztwo ws. katastrofy stronie rosyjskiej. W odpowiedzi zaznaczył, że "Polska nie przekazała tej sprawy Rosji, a każda strona prowadzi swoje śledztwa".
- Nie ma ani pancernych brzóz, ani wybuchu na pokładzie i są ludzie, którzy od 13 lat te bzdury opowiadają - powiedział polityk Platformy Obywatelskiej.
Stwierdził również, że "nie ma żadnych dowodów naukowych, które podważałyby raport Macieja Laska".
Sławomir Neumann o przekazaniu informacji dotyczących katastrofy Casy Rosjanom. "Nie wiem po co, na co i dlaczego"
Sławomir Neumann został również zapytany o nowe fakty, które prof. Sławomir Cenckiewicz wyjawił na łamach portalu i.pl dotyczące przekazania Rosjanom informacji odnośnie katastrofy Casy. Stwierdził, że nie wie "po co, na co i dlaczego tak uczyniono", oraz że "nie wie, czy takie dokumenty były".
- Smoleńsk pamiętam, bo przynajmniej kilka razy byłem na płycie lotniska, jak wracały ciała. (...) Te wizyty czy te loty były obciążone złą logistyką i niepilnowaniem procedur, co skończyło się tragedią. Instrukcje HEAD nie były przestrzegane. Wszyscy ludzie odpowiedzialni za tego typu loty, niezależnie jaka jest władza, powinni tych procedur przestrzegać - dodał Sławomir Neumann.

Źródła: tvp.info/i.pl/Polskie Radio 24
dś