Spis treści
Sierżant Hu, doświadczona zawodowa wojskowa z 17-letnim stażem, straciła życie po wciągnięciu do silnika myśliwca podczas rutynowej kontroli na pasie startowym. Do wypadku doszło, gdy sierżant Hu umieszczała kliny pod kołami, aby zabezpieczyć myśliwiec tuż po jego wylądowaniu.
Koszmarna śmierć podczas standardowej procedury
Podczas wykonywania standardowej procedury, została wciągnięta do silnika samolotu - sekwencja zdarzeń tak nieprawdopodobna, że eksperci wyrazili szok i niedowierzanie.
Ekipy ratunkowe zareagowały natychmiast, spiesząc z Hu do szpitala w desperackiej próbie jej uratowania. Jednak pomimo ich wysiłków, orzeczono jej zgon, pozostawiając kolegów i jej rodzinę w szoku po nagłej stracie.
Incydent wywołał falę pytań o to, jak mogło dojść do tak rzadkiego i katastrofalnego zdarzenia. Eksperci ds. bezpieczeństwa lotniczego podkreślają, że wypadki tego rodzaju są wyjątkowo rzadkie, a w celu ich zapobiegania obowiązują ścisłe protokoły.
Silnik myśliwca jeszcze pracował
Jeden z ekspertów, rozmawiając z The Taipei Times, zauważył, że zazwyczaj silnik samolotu powinien zostać całkowicie wyłączony, zanim obsługa naziemna podejdzie, aby ustawić kliny pod koła.
„Szanse na to są astronomicznie niskie” — mówił ekspert. Tajemnicę potęguje fakt, że wlot powietrza do silnika samolotu jest opisany jako stosunkowo mały, co teoretycznie sprawia, że wciągnięcie człowieka jest niemal niemożliwe.
Śledczy wertują nagrania z kamer bezpieczeństwa na bazie lotniczej, aby poskładać w całość, co poszło nie tak. Oczekuje się, że rzucą one światło na to, czy błędy proceduralne, awaria sprzętu lub jakiś inny nieprzewidziany czynnik odegrały rolę w tej tragedii. Sierżant Hu była szanowaną członkinią wojska, znaną ze swojego oddania i doświadczenia.
