Postępowanie w formie śledztwa prowadzi Wydział Żandarmerii Wojskowej w Lublinie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Lublinie Dział ds. Wojskowych.
– Potwierdzam jedynie, że zmarł żołnierz i że w niedzielę były wykonywane czynności na miejscu zdarzenia w trybie artykułu 308 – usłyszeliśmy od oficera prasowego Wydziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie por. Iwo Sawy.
Prokurator przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia. Obecnie czeka na wyniki sekcji zwłok. Postępowanie jest prowadzone standardowo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci z art. 155 kk. Prokurator będzie badał udział osób trzecich w tym zdarzeniu.
Zwłoki 40-letniego żołnierza znaleziono w niedzielę 7 listopada. Jako żołnierz 21. Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie był podporządkowany 18. Dywizji Zmechanizowanej z siedzibą w Siedlcach. Służył w korpusie szeregowych jako logistyk. Przy granicy z Białorusią służy obecnie 1500 żołnierzy 18. Dywizji.
Według komunikatu 18. Dywizji Zmechanizowanej w niedzielę w godzinach porannych żołnierze wykonujący zadania logistyczne w obszarze przygranicznym (poza strefą stanu wyjątkowego) po przebudzeniu stwierdzili, że jeden z nich nie daje oznak życia. Pomimo prowadzonej akcji reanimacyjnej, lekarz przybyły na miejsce stwierdził zgon żołnierza. 18. Dywizja Zmechanizowana precyzuje, że do zdarzenia doszło w trakcie odpoczynku żołnierza. Zmarły żołnierz nie wykonywał zadań bezpośrednio związanych z ochroną polskiej granicy.
Rodzina zmarłego została objęta opieką psychologiczną. Wojsko i prokuratura nie podają szczegółowych informacji na temat zmarłego żołnierza. Wiadomo jedynie, że miał 40 lat, służył w korpusie szeregowych i pochodził z Podkarpacia.
Podhalańczycy na poligonie w Nowej Dębie intensywnie ćwiczą....
