Wyrok w Łodzi: skazani na więzienie i karę finansową
Główni oskarżeni zostali skazani: Marcin M. na sześć lat więzienia, Marcin Ch. zwany „Diabłem” na trzy i pół roku i Kinga K. na dwa i pół roku pozbawienia wolności. Na ławie oskarżonych zasiadała też matka skazanej – Jadwiga K., której prokuratura zarzuciła nieudzielenie pomocy skatowanej Krystynie Z. oraz utrudnianie śledztwa poprzez zacieranie śladów i usuwanie krwawych plam w miejscu przestępstwa. Została skazana na cztery miesiące więzienia (bez zawieszenia). Ponadto wszyscy oskarżeni solidarnie, tytułem zadośćuczynienia, mają zapłacić w sumie 50 tys. zł synowi pokrzywdzonej.
- Główni oskarżeni brali udział w pobiciu. Każdy z nich starał się pomniejszyć swoją rolę w tym zdarzeniu. Najbardziej agresywny był Marcin M., który – podobnie jak Kinga K. - częściowo przyznał się do winy. Także Jadwiga K. przyznała się do winy. Kary, jakie zapadły, są adekwatne do popełnionego przestępstwa – oznajmiła sędzia Agnieszka Seliga uzasadniając wyrok, który nie jest jeszcze prawomocny.
Wyrok w Łodzi: sprawcy bili i kopali ofiarę
Do tragedii doszło w piątek 30 lipca 2021 roku w mieszkaniu Kingi K. w kamienicy przy al. Piłsudskiego w Łodzi na Widzewie. Podczas zakrapianej alkoholem biesiady wybuchła awantura, której ofiarą stała się Krystyna Z.
- Możliwe, że pięścią uderzyłem Krystynę Z., ale na pewno jej nie kopałem. Potem pobita kobieta leżała na podłodze. Była zakrwawiona. Charczała, z trudem oddychała. Zastanawiam się po co pobiłem Krystynę Z. i nie wiem dlaczego to uczyniłem. Bardzo żałuję tego co się stało – mówił w sądzie na początku procesu Marcin M.
Także Kinga K. przyznała się do winy wyjaśniając, że swoją sąsiadkę Krystynę Z. kilka razy uderzyła ręką po twarzy. Ponadto przyznała się do innego zarzutu – włamania do mieszkania Anny i Mirosława P., podczas którego skradziono m.in. dwa telewizory. Oskarżona zeznała, że podczas włamania stała na czatach w podwórku, natomiast kradzieży dokonali Marcin M. i Marcin Ch. - „Diabeł”. Wyjaśniła, że zrabowane telewizory zostały sprzedane w lombardzie.
