34-letni mieszkaniec województwa opolskiego, który napadł na stację paliw w Kępnie usłyszał zarzuty rozboju i posiadania substancji odurzających - marihuany.
– Dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy, dlatego grozi mu od 3 do 15 lat więzienia. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące
– poinformował w piątek PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
Wspomniany napad miał miejsce w sobotę, 25 maja o godz. 3.30 nad ranem na stacji paliw przy ul. Solidarności w wielkopolskim Kępnie.
Wówczas zamaskowany mężczyzna wszedł do obiektu. Sprawca groził dwóm pracownicom pozbawieniem życia przedmiotem przypominającym broń i zażądał wydania pieniędzy z kasy. Jedna z obecnych na stacji pracownic dała mu ok. 3 tys. zł, po czym napastnik uciekł.
Komendant kępińskiej policji zarządził w jednostce alarm. Sprawcę zatrzymano 27 maja w Wołczynie (Opolskie). Znaleziono przy nim broń i narkotyki.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Źródło: PAP - Ewa Bąkowska / bak/ agz/
Tu trzeba bardzo uważać! Oto 10 najbardziej niebezpiecznych ...

Źródło: