Fani żółto-niebieskich przez nieco ponad godzinę mogli nie tylko zdobyć autografy czy zrobić sobie zdjęcia ze swoimi ulubionymi zawodnikami, też tymi młodszymi, ale również zasiąść na motocyklu, z czego korzystały zarówno dzieci, jak i dorośli. Można było też zobaczyć z zewnątrz busy, którymi jeżdżą na mecze stalowcy czy też zobaczyć, jak wyglądają puchary, po które gorzowianie sięgnęli w tym roku. Także była możliwość przejścia się po torze i poczucia jak żużlowcy w trakcie spotkań.
Kibice Stali Gorzów dopisali
- Dostałem autografy Vaculika, mojego ulubionego zawodnika, Zmarzlika i chyba Thomsena. Ale najbardziej podobała mi się ta duża zabawka - mówił kilkuletni Michał Korbanek z Gralewa, którzy przyjechał na "Jancarza" z całą rodziną. A ta duża zabawka to oczywiście nie kto inny jak klubowa maskotka, czyli Staluś. Jej podobnie zresztą jak podprowadzającej nie mogło też zabraknąć. Tak jak gromkich braw i "Dzię-ku-je-my!" dla Bartka Zmarzlika, który zmienia klub.
Zainteresowanie było takie, że z pewnością nie udało zrobić sobie selfie ze swoimi ulubieńcami, ale większość zapewne była tym eventem usatysfakcjonowana. - Podobało nam się, fajnie było. Nie ma na co narzekać. Zawodnicy byli, autografy dawali. To co chciałem, co mam. Z Bartkiem, z Vaculikiem - mówił Przemysław Bernatowicz z Brzozowca, a Monika Langas dodawała: - Mi też najbardziej zależało na Bartku. To jest mój ulubiony zawodnik. Od zawsze. Trochę więc jest smutno, że odchodzi do Motoru Lublin, ale myślę, że wróci do Stali. I to bardzo szybko.
Zadowolony był też prezes Stali Gorzów.
- Przede wszystkim zrobiliśmy to dla kibiców, którzy przyszli na ten stadion na dziesięć spotkań w sezonie i wspomagali tę drużynę. Ta osiągnęła znakomity sukces, w roku jubileuszu 75 urodzin Stali Gorzów. Ci kibice na takie spotkanie naprawdę zasługiwali. Jeśli czas im na to dziś pozwalał, to wierzę, że tutaj są z nami właśnie ci najwytrwalsi. Pogoda nam też sprzyjała. Fakt, przez moment trochę popadało i ten deszczyk spowodowało mały chaos, by wszyscy chcieliśmy wcisnąć się do zawodników. W każdym razie ta godzina pracy, którą wykonali żużlowcy była pewnie jedną z trudniejszych w tym sezonie. Bo każdy chciał jego dotknąć. Ale taki był cel. Byłem kibicem, ciągle nim jestem i wiem, jakie to dla niego jest ważne - powiedział z uśmiechem na twarzy Waldemar Sadowski.
Stal Gorzów na... łowach. Taaaaakie okazy wyciągnęli z wody ...
Oni już nie obchodzą Dnia Dziecka, ale... Zobaczcie, jak wyg...
- Tak kibice Agencji Inwestycyjnej Stilonu Gorzów dopingowali niebiesko-białych
- Stal Gorzów na Festiwalu Gwiazd Sportu w Dziwnowie. Na plaży warczały motocykle
- Zmarzlik żegna się ze Stalą: "Nie odchodzę dla pieniędzy". Ale dla kibiców to szok!
- Piękne podprowadzające Stali Gorzów już nie mogą doczekać się kolejnego meczu!
Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów świętuje urodziny! Tak zmie...
Tak mieszka mistrz Bartosz Zmarzlik. Zobaczcie jego dom i pr...
Będziecie w szoku! Tych zdjęć żużlowców nie pamiętacie. Zmar...
Bartosz Zmarzlik i inni żużlowcy Stali Gorzów prywatnie. Z r...
PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej
Tak podprowadzające Stali Gorzów zachęcają do kibicowania żó...
Polub nas na fb
