„Gra pozorów i pozorne gry Rosji”. Stanisław Żaryn dla i.pl komentuje przemówienie Władimira Putina

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Wystąpienie Putina miało duże znaczenie propagandowe, o czym mówi choćby maska językowa stosowana przez Putina w jego przemówieniu. Duża część przekazu była wysłana w kierunku Rosjan. Działania propagandowe, manipulacje społeczeństwem rosyjskim to wciąż priorytet na liście celów informacyjnych działań władz w Moskwie - pisze dla i.pl Stanisław Żaryn.
Wystąpienie Putina miało duże znaczenie propagandowe, o czym mówi choćby maska językowa stosowana przez Putina w jego przemówieniu. Duża część przekazu była wysłana w kierunku Rosjan. Działania propagandowe, manipulacje społeczeństwem rosyjskim to wciąż priorytet na liście celów informacyjnych działań władz w Moskwie - pisze dla i.pl Stanisław Żaryn. Adam Jankowski / Polska Press
„Duch propagandy i kłamstwa unosił się nad przemówieniem Władimira Putina, który ogłosił częściową mobilizację oraz przygotowania do referendum na kolejnych okupowanych przez Rosję ukraińskich terenach. Zapowiedzi te wskazują, że Rosja jest zainteresowana dalszą eskalacją działań przeciwko Ukrainie. To kolejny dowód, że do końca wojny przeciwko Ukrainie daleko, zaś Rosja pozostaje groźna nie tylko dla Ukrainy, ale również całego świata” – pisze dla i.pl Stanisław Żaryn, pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.

Wystąpienie Putina miało duże znaczenie propagandowe, o czym mówi choćby maska językowa stosowana przez Putina w jego przemówieniu. Duża część przekazu była wysłana w kierunku Rosjan. Działania propagandowe, manipulacje społeczeństwem rosyjskim to wciąż priorytet na liście celów informacyjnych działań władz w Moskwie.

Misja dla narodu

Putin ogłaszając „częściową mobilizację” próbuje pokazać, że „operacja specjalna” – jak o wojnie mówi rosyjska propaganda - wchodzi w nową fazę, że jest obecnie „misją narodu”, a nie tylko wojska. To przekaz propagandowy do Rosjan, którzy zostali – co nie zdarzało się wcześniej – nazwani przez Putina „Drogimi przyjaciółmi”. Rosyjskie społeczeństwo ma poczuć, że „operacja specjalna” to zadanie dla całego społeczeństwa, bowiem całe społeczeństwo jest zagrożone przez Zachód. Manipulacja ma pozwolić mobilizować Rosjan i przełamać opór tych, którzy nie chcą iść na wojnę.

W swoim przemówieniu kolejny raz Putin budował mit „oblężonej” twierdzy, wzmacniając poczucie zagrożenia z Zachodu, które było już na tyle silne i duże, że trzeba teraz chronić rosyjską „suwerenność i integralność terytorialną, zapewnić bezpieczeństwo narodowi i mieszkańcom terytoriów wyzwolonych”. Z przemówienia Rosjanie mieli się dowiedzieć, że Rosja jest realnie zagrożona przez Zachód. I musi odpowiedzieć na to zagrożenie, bo inaczej przestanie istnieć. Taki przekaz słyszeliśmy już zresztą wcześniej.

W swojej retoryce Putin sięgnął po oskarżenia wobec Zachodu i Ukrainy dot. organizowania „ataków terrorystycznych”. W ostatnich dniach propaganda Rosji kilkakrotnie opisywała wojnę przeciwko Ukrainie jako „operację antyterrorystyczną”. Należy wskazać, że użycie tego terminu ma na celu zwiększenie poparcia wśród Rosjan dla działań przeciwko Ukrainie, bowiem terroryzm jest zagrożeniem realnie obecnym w świadomości Rosjan. Co więcej, Rosja w przeszłości wielokrotnie używała argumentów związanych z walką z terroryzmem do prób poszukiwania fałszywej wspólnoty interesów między Rosją a Zachodem.

W przemówieniu Putin wykorzystał kolejny raz kłamstwa dotyczące władz w Kijowie, powtarzając przekaz o „neonazistowskim” reżimie i oskarżając po raz kolejny Ukrainę o ludobójstwo i agresję wobec mieszkańców Ukrainy. Putin manipulował odbiorcami wskazując, że działania przeciwko Ukrainie to misja „wyzwoleńcza”.

Buncik, nie bunt

Działania i decyzje Kremla nie wywołały obecnie masowego buntu w Rosji. Pojedyncze symptomy niezadowolenia mają charakter raczej osobistej chęci ucieczki od poboru do wojska i wysłania na front. Rosjanie mają świadomość, że wojna przeciwko Ukrainie wiąże się z zagrożeniem dla życia. Coraz więcej sygnałów docierających do Rosjan – pomimo cenzury – świadczy o porażkach rosyjskich na Ukrainie. Na obecnym etapie nie ma jednak przesłanek, by mówić, że Rosjanie jako całe społeczeństwo nie popierają wojny przeciwko Ukrainie czy że buntują się wobec władz z Kremla. Takie wnioski są zdecydowanie przedwczesne. Wiece, manifestacje i próby ucieczki mają charakter incydentalny i nie świadczą na ten moment o żadnym poważniejszym zjawisku społecznym. Początkowo poparcie Rosjan dla wojny utrzymywało się na wysokim poziomie. Obecnie trudno powiedzieć, jaka część społeczeństwa popiera rosyjską agresję przeciwko Ukrainie. Na pewno jednak nie ma potencjału buntu wobec władzy w Moskwie.

Zepsute państwo

Wielu Rosjan zapewne będzie podejmowało próby uniknięcia poboru – powszechna korupcja w Rosji, ogromne braki w wyposażeniu, nieefektywne działanie administracji państwowej oraz decyzja o ogłoszeniu częściowej, a nie całościowej, mobilizacji – daje duże możliwości uniknięcia realnego wcielenia do wojska i wysłania na front. Jednak zapowiedź częściowej – na ten moment – mobilizacji i budowa kolejnym pretekstów do uznania inwazji na Ukrainę za atak na całą Rosję (patrz referenda) oznacza, że Kreml przygotowuje się na długą walkę i wojnę przeciwko Ukrainie. Nie ma żadnych przesłanek, by mówić, że inwazja się kończy, czy też Rosja jest w odwrocie. Działania Moskwy to raczej sygnał o chęci przedłużania działań wojennych i przygotowania do kolejnego etapu inwazji.

Groźby i szantaże

Rosyjski despota w swoim przemówieniu adresował także przekaz do świata. Kolejny raz zagroził odpowiedzią Rosji na „zagrożenie z Zachodu”. Zastosował znany już szantaż atomowy, licząc na mechanizm paraliżujący. Kreml używa straszaka jądrowego od samego początku agresji na Ukrainę, mając świadomość, że opinia międzynarodowa jest czuła na punkcie zagrożeń związanych z tym rodzajem broni. Szantaż jądrowy został zestawiony przez Putina z zapowiedzią bezprawnego anektowania kolejnych ziem okupowanych na Ukrainie. Fałszywe referenda będą próbą sankcjonowania okupacji Ukrainy i – jak sugerował Putin z ministrem obrony – spowodują, że po aneksji kontrofensywa ukraińska może zostać wykorzystana jako pretekst do uznania działań Kijowa za atak na Rosję.

Putin i Szojgu ogłosili wielką, choć częściową, mobilizację. Liczby, które były podawane, mogą szokować. Mało realne jest jednak wypełnienie przez Rosję zakładanych kwot – 300 tysięcy nowych żołnierzy. Z uwagi na wspomniane już problemy – niewydolność państwa, braki wyposażenia, powszechną korupcję – należy zaznaczyć, że mobilizacja i możliwości wysłania żołnierzy na front będą dużo mniejsze niż prezentowane. Być może liczby podane przez Rosję zostaną wykorzystane natomiast do kolejnych działań propagandowych, w ramach których Zachód będzie poddawany presji, by „odpuścić” Ukrainę, przestać ją wspierać i naciskać na rząd w Kijowie, by rozpoczął negocjacje i zaakceptował status quo w tej wojnie. Zapowiedź, że Rosja zmobilizuje tak dużą liczbę nowych żołnierzy może przełamać wolę Zachodu do działania na rzecz Ukrainy i ponoszenia kosztów pomocy dla Kijowa. Rosyjska propaganda stymuluje takie nastroje na Zachodzie.

Ostatnie działania i decyzje Rosji to zapowiedź dalszej eskalacji, następnej fazy agresji oraz powtórzenie znanych już linii narracyjnych prowadzonych wobec Rosjan oraz opinii międzynarodowej. Obecna sytuacja musi jeszcze mocniej skonsolidować Zachód, który powinien wzmocnić reżim sankcyjny, realnie osłabiać możliwości finansowania wojny z budżetu Rosji, wspierać Ukrainę i prowadzić dalsze działania izolujące Rosję na arenie międzynarodowej. Potrzebne jest również długofalowe wzmacnianie odporności na działania militarne i hybrydowe prowadzone przez Moskwę przeciwko Zachodowi. Widać bowiem wyraźnie, że Rosja szykuje się na długi masz, marsz pełen zbrodni i agresji.

Stanisław Żaryn, Sekretarz Stanu, Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl