Gauff pożaliła się na Twitterze i pogratulowała rywalkom
O tej niecodziennej decyzji organizatorów turnieju Gauff napisała na Twitterze, gdzie podziękowała Peguli i pogratulowała triumfu białorusko-brazylijskiemu duetowi – Azarence i Haddadowi Mai.
„Nie miałem szansy zabrać głosu po dzisiejszym finale. Ale dziękuję fanom za wspieranie nas i kobiecego tenisa w tym tygodniu! Dzięki Jessica Pegula za zawsze dobrą zabawę na korcie i posyłanie nierealnych uderzeń w opresji, hahahaha. Na koniec wielkie gratulacje Vika i Bia. Dziękuję również mojemu zespołowi i oczywiście zespołowi Jess! Również dzieciom od podawania piłek, personelowi turniejowemu i wszystkim innym, którzy ciężko pracują za kulisami. Format Twittera nie pozwala mi powiedzieć wszystkiego, co powiedziałbym podczas przemówienia, gdybyśmy miały okazję. Ale chciałam tylko powiedzieć, że jestem wdzięczna”
– napisała „Coco” na Twitterze.
Głosy poparcia Gauff i krytyka organizatorów Madrid Open
Wiele tenisistek natychmiast poparło Gauff i skrytykowało organizatorów Madrid Open za to, że nie pozwolili finalistkom gry podwójnej kobiet wygłosić przemowy. Partnerka nastolatki, Pegula, wysłała kilka emotikonów, wskazując na jej irytację w tej sprawie.
Azarenka zamieściła przy poście „Coco” emotikonę serca, podczas gdy Ons Jabeur narzekała, że brak pozwolenia zawodniczkom na zwrócenie się do tłumu był smutny i nie do przyjęcia.
„To niefortunne, że nie dano ci szansy przemówienia do tłumu i przeciwników. To smutne i niedopuszczalne”
– zatweetowała Tunezyjka.
Ellen Perez skrytykowała dyrektora Madrid Open, Feliciano Lopeza, twierdząc, że Hiszpan „położył wisienkę” na torcie urodzinowym Aryny Sabalenki, nawiązując do wcześniejszej kontrowersji, w której Białorusinka otrzymała znacznie mniejszy tort w porównaniu z ciastem Hispzana Carlosa Alcaraza w dniu ich urodzin.
„Nie ma szans na przemówienie… Cholera, myślę, że Feliciano naprawdę chciał dodać tę wisienkę na torcie, której brakowało mu na torcie Aryny”
– skomentowała Twitterze Perez.
Była deblowa numer 1 na świecie, Rennae Stubbs, również zakwestionowała decyzję o zakazie przemawiania finalistkom gry podwójnej kobiet, tweetując:
„Czekaj, nie było przemówień finalistek kobiet!????? Co??? Czy ktoś może mi to wyjaśnić, jakbym miała 5 lat i nigdy nie była w takiej sytuacji!!!??? Feliciano Lopez”.
Były finalista US Open, Kanadyjczyk Greg Rusedski również się wtrącił, pisząc:
„Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego po finale gry podwójnej kobiet w Madrycie. Żadnych wywiadów z żadnymi zawodniczkami ani wywiadów po meczu. Co się stało???”.
Ruch wyprzedzeniowy kierownictwa Madrid Open
Zapewne zakaz przemówień tenisistek po finale debla wynikał z wcześniejszych wypowiedzi pomeczowych podczas ceremonii wręczania nagród Świątek i Sabalenki, które nie szczędziły uszczypliwości organizatorom turnieju na kortach Caja Magica.
Kierownictwo Mutua Madrid Open widocznie chciało uniknąć kolejnych złośliwych przytyków zawodniczek na forum publicznym.
Fani, komentujący ten incydent, nazywali turniej w Madrycie seksistowskim i mizoginicznym i oskarżali organizatorów zawodów o stronniczość wobec WTA.
