Syn Violetty Villas wszedł do rodzinnego domu. Zobacz dom artystki w Lewinie Kłodzkim (FILM)

TVN24/XNEWS, JEW
fot. TVN24/XNEWS
Dla Krzysztofa Gospodarka to były wyjątkowe chwile. Po wyroku świdnickiego sądu, pierwszy raz od lat odwiedził dom w Lewinie. Towarzyszyła mu reporterka Uwagi TVN. – Wszystko tu jest zmarnowane, zniszczone – mówił syn Violetty Villas.

Sąd okręgowy w Świdnicy zdecydował, że opiekunka artystki, Elżbieta B., ma odbyć karę więzienia, a majątek trafia w ręce syna artystki. - Nie zgadzam się z wyrokiem. Wniosę o kasację – zapowiedział adwokat B., Arkadiusz Świt.

Elżbieta B. płakała na sądowym korytarzu. – Ja bardzo kochałam panią Violettę. Dla niej to ja mogę iść do więzienia na 20 lat, albo nawet dożywocie – łkała. B. będzie musiała odbyć karę dziesięciu miesięcy bezwzględnego więzienia. Do sądu pierwszej instancji powróci także sprawa psychicznego znęcania się nad artystką.

– Ten wyrok, to żaden wyrok. Pięć lat więzienia to jest minimum! B. nadawała się tylko na kapo do obozu! Byłem w obozie i wiem, jak było. Ona tylko do tego się nadawała – komentował wyrok sądu Jan Mulawa, szwagier Violetty Villas.

- Czy pani czegoś żałuje? – zapytała Elżbietę B. reporterka UWAGI! - Żałuję, że odeszła pani Violetta. To był ktoś najbliższy mi w życiu – padła odpowiedź. Opiekunka artystki, nie tylko nie czuje się winna. Twierdzi wręcz, że rodzina Violetty Villas ma wobec niej dług wdzięczności. - Musiałam dorabiać, bo za te siedemset parę złotych jak miałyśmy żyć? Z tymi zwierzętami? Za trzydzieści lat pracy pan Gospodarek musi mi dać rekompensatę - przekonywała.

- Nie czuję się w żaden sposób zobowiązany do tego, żeby pani B. coś rekompensować. To mnie, mojej rodzinie i dobremu imieniu mojej mamy należy się rekompensata. Poczynania B. doprowadziły do tego, co się stało – odpowiada Gospodarek.

Elżbieta B. nie zgadza się także z prawomocnym wyrokiem sądu dotyczącym sprawy spadkowej. Nie oddała Gospodarkowi kluczy do domu w Lewinie. Syn artystki musiał wejść do środka w asyście policji. Kiedy trwało jeszcze przewiercanie zamków, nie krył zdenerwowania. – Tu były kwiaty, tu rosła jabłoń, tu był klomb – wspominał, rozglądając się po zdewastowanym ogrodzie. - Spędziłem tu całe dzieciństwo. To dla mnie bardzo ważne miejsce – mówił.

Ekipa UWAGI! towarzyszyła Gospodarkowi podczas jego pierwszej od lat wizyty w rodzinnym domu. To, co tam zastał, przeraziło. – Tyle zostało z krynoliny od Diora – kręcił głową, oglądając coś, co dziś przypomina już jedynie kawałek szmaty. Dom jest bardzo zaniedbany. Niektóre pomieszczenia przypominają śmietnik. – Wszystko tu jest zmarnowane, zniszczone – podsumował Gospodarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Syn Violetty Villas wszedł do rodzinnego domu. Zobacz dom artystki w Lewinie Kłodzkim (FILM) - Gazeta Wrocławska

Komentarze 25

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Joasia
Pani B płacze i mówi ze bardzo kochała V.VILLAS ..??moze kochała ale kiepsko to okazywała stwierdzam ten fakt po stanie domu i ostatnich latach życia gwiazdy,wydaje mi sie ze swoją zapłatę juz dostała bo niesadze ze "pracowała"przez trzydzieści lat za darmo!!!!!
a
aski
coraz częściej zastanawiam się , czy otwierać tę zeszmaconą przez nadmiar reklam gazetkę
s
stokrotka
To dlaczego nikt nie dal pieniedzy na reperacje, co 2 kobiety w podeszlym wieku mogly zrobic no co? to dobrze, ze ten dom tak wyglada wcale nie jest najgorzej. Ona miala duzo zwierzat do utrzymania i nikt nie chcial pomagac a teraz sie oskarza kobiete ktora pracowala u Violetty jak to byl wybor Violetty to teraz wielkie hallo!Ja mam syna i bardzo podobnie ze mna postepuje a jego zona go tak nabuntowala, ze od ich slubu nie kontaktuje sie kompletnie a to juz 3 lata zastopowal e-mail, nie odbiera telefonu, nie odzywa sie, ale czekaja na moj majatek. Cos bardzo to przypomina mi moja sytuacje.
p
pazza.eu
fuuuujjjjjjjjjj
C
Czytelniczka
To prawda, że pani Villas zachłysnęła się swoją karierą a syn był zbędnym bagażem. Zresztą w wywiadach dla prasy nawet nie próbowała odgrywać roli kochającej mamy. Ponieważ syn urodził się ze związku narzuconego jej przez rodziców, niechęć do męża przeniosła na dziecko. W późniejszym okresie jak to często bywa wśród artystów, używki powodujące zmiany w psychice i opiekunka przekonująca, że tylko ona jest osobą godną zaufania i życzliwą. Co w takiej sytuacji mógł zrobić syn, należy mu współczuć takiej matki.
q
qqq
i nawet sądownie nic na to nie poradzisz.
....
dajcie więcej reklam. już niedługo w ogóle nie będzie widać artykułów.
F
Fgf
Czy rzeczywiscie ten dom wyglada jakby od 20 lat nikt tam nic nie robil? Dach nie cieknie, rynny cale, fakt brudna elewacja, kanapy nie powygryzane przez myszy, obrazki rowniotko wisza za niepobitymi szkielkami...
T
Tyu
Dda to dorosle dzieci alkoholokow ale nie widze zwiazku...
Y
Yre
Mam tzw mieszane uczucia, dom jak widac nie jest taka ruina i menelownia jak to przedstawiano, syna przy starej schorowanej matce nie bylo, a sa przeciez sadowe sposoby na takie sytuacje...
q
qwerty
Pani Villas miała problemy alkoholowe. Kto nie wie jak funkcjonują alkoholicy. Kogo uważają za przyjaciół a rodzina wrogiem. Wiecie co to jest DDA??? Zapoznajcie się z problemem a potem tokujcie.
c
czy Pan wie
że mamuśka Pana to była syfiara, jakich mało ?!

Czy Pan wogóle wie,że jak mamuśka opuszczała kilkanaście (-dziesiąt...) lat temu swoje

śmierdzące odchodami zwierząt, "ranczo" w Magdalence pod Piasecznem, to sąsiedzi

tamtejsi w podzięce Panu Bogu , dali ma mszę w pobliskim kościele ?

Na Pana "obronę" dodam,że większość "artystów " w tym porąbanym kraju to lewusy i

brudasy , liczące tylko że ktoś po nich posprząta !!!
S
Stanislaw Jaworski
rodzina chciała, Ale Pani Wioletta pod wpływem opiekunki odrzucała pomoc. Nie była w pełni świadoma i najprawdopodobniej uległa manipulacji
K
Kat
Hitler i inni podobni też robili wszystko dla dobra innych ludzi.Taki potwór ,który wykończył ciężko chorą Panią Violette nigdy juz nie powinien zaznać spokoju
m
montik
dokładnie dla mnie wyrok sadu o unieważnieniu testamentu jest nieporozumieniem !!! willas zapisała swojej opiekunce dom i tak się powinno stać opiekowała się nia tyle lat może nie była to idealna opieka ale wezmy pod uwagę ze pani willas była zamknieta osoba watpie aby chciała pomocy z zewnątrz...a syn ....szkoda gadac nie interesował się matka wcale mowi ze zgłosił ze zle się matka opiekują i co on biedny mogl więcej zrobić....nic nie zrobił i nic nie powinien dostać widać pani willas nie chciała aby po niej dziedziczył skoro mu nic nie zapisała chyba to jest logiczne !!!
Wróć na i.pl Portal i.pl