Szef administracji Zełenskiego Andrij Jermak rozmawiał z najważniejszymi ludźmi Trumpa

Grzegorz Kuczyński
Wideo
od 7 lat
Prawa ręka Wołodymyra Zełenskiego, szef jego administracji, Andrij Jermak, spotkał się ze współpracownikami Donalda Trumpa w Waszyngtonie. Głównym tematem rozmów były perspektywy procesu pokojowego na Ukrainie. Kijów jest gotów do negocjacji w sprawie zamrożenia konfliktu na linii frontu, ale w zamian żąda zaproszenia do NATO. Administracja Trumpa nie chce się na to zgodzić.

SPIS TREŚCI

O wizycie Jermaka w Waszyngtonie szczegółowo informował „The Wall Street Journal”, a następnie wiadomość potwierdziły i uzupełniły Reuters i „The New York Times”. W czwartek wieczorem sam szef biura Zełenskiego – z racji na jego ogromne wpływy polityczne i zaufanie prezydenta nazywany „wiceprezydentem Ukrainy” - napisał w Telegramie, że był w Stanach Zjednoczonych i spotkał się z „kluczowymi osobami z zespołu Trumpa”, ale nie wymienił nazwisk.

Andrij Jermak z grupą współpracowników złożył wizytę w USA
Andrij Jermak z grupą współpracowników złożył wizytę w USA
president.gov.ua

Rozmowy Jermaka z kluczowymi ludźmi Trumpa

Według amerykańskich mediów Jermak spotkał się ze wszystkimi kluczowymi osobami z zespołu Trumpa z wyjątkiem samego prezydenta elekta: przyszłym wiceprezydentem J.D. Vance'em, nominowanym na doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Timem Walzem i przyszłym specjalnym wysłannikiem na Ukrainę gen. Keithem Kelloggiem. Nieobecny był tylko przyszły szef Departamentu Stanu Marco Rubio. Źródła Politico twierdzą, że spotkanie z Walzem i Vance'em było „długie i pouczające, a ukraińska delegacja była zadowolona z jego przebiegu”.

Politico pisze, że spotkanie miało głównie na celu wzajemne poznanie się i nawiązanie osobistych relacji między Jermakiem i jego ukraińskimi współpracownikami a przedstawicielami nowej administracji USA. Ale źródła „WSJ” podały, że spotkanie dotyczyło również zbieżności podejść do przyszłych negocjacji. Ukraińscy przedstawiciele przekazali Amerykanom, że są gotowi zawrzeć pokój z Rosją, ale tylko wtedy, gdy będzie to trwały pokój, gdyż chwiejny tymczasowy rozejm byłby sprzeczny z ukraińskimi i amerykańskimi interesami.

Jak USA chcą osiągnąć pokój?

Główne negocjacje przed rozmowami będą dotyczyły gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. Wołodymyr Zełenski dał jasno do zrozumienia w zeszłym tygodniu, że Kijów byłby skłonny pozostawić kwestię zwrotu okupowanych terytoriów na później i zawrzeć zawieszenie broni na aktualnej linii frontu, jeśli Ukraina uzyska członkostwo w NATO. Ale administracja Trumpa nie zamierza zaoferować tego Kijowowi. Analitycy polityczni pytani przez „WSJ” uważają, że Ukraina będzie musiała pójść na ustępstwa.

W ubiegłym tygodniu Reuters dokonał przeglądu propozycji i wypowiedzi otoczenia Trumpa na temat planu zakończenia wojny w Ukrainie. Podobnie jak przed wyborami, wyróżniają się wśród nich trzy propozycje: przyszłego specjalnego wysłannika Keitha Kellogga, wiceprezydenta J.D. Vance'a i byłego p.o. szefa wywiadu narodowego Richarda Grenella. Wszyscy oni zgadzają się, że Ukraina nie powinna zostać zaproszona do NATO. Plan Kellogga jest najbardziej szczegółowy: sprowadza się do tego, że Ukraina powinna zostać zmuszona do negocjacji poprzez odcięcie dostaw broni, a Rosja powinna zostać zmuszona do negocjacji poprzez obietnicę kilkukrotnego zwiększenia tych dostaw. Jednocześnie Kellogg poparł zamiar administracji Bidena, aby już teraz dostarczyć Ukrainie więcej broni - to dałoby Waszyngtonowi więcej możliwości wywierania presji na Moskwę.

Jakie jest stanowisko Rosji?

Strona rosyjska przedstawiła tymczasem swoje główne żądania. W wywiadzie dla Tuckera Carlsona, Siergiej Ławrow powiedział, że „dla pokoju w Ukrainie nie powinno być NATO, baz wojskowych i ćwiczeń z udziałem obcych wojsk”. Amerykańscy eksperci są jednak przekonani, że Władimir Putin nie ma się gdzie spieszyć i będzie próbował wycisnąć z USA jak najwięcej ustępstw.

Minął miesiąc, odkąd Trump wygrał wybory i w tym czasie obie strony konfliktu częściej i wyraźniej formułują swoje stanowiska odnośnie negocjacji i warunków rozejmu/pokoju. Niewątpliwie jednak prawdziwe przeszkody – także dla nowej administracji USA – dopiero się pojawią.

emisja bez ograniczeń wiekowych

źr. Wall Street Journal, New York Times, Politico, Reuters, The Bell

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Witold Duch
Sojusznicy wydymają Ukrainę tak, jak nasi ówcześni alianci w 1939r.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl