Szef Grupy Wagnera często krytykował dowództwo rosyjskiej armii, ale według analityków nigdy nie zrobił tego bezpośrednio i otwarcie.
Kreml dymisjonuje, Wagner przyjmuje
Dlatego uznano za niecodzienne, że przyjął w swoje szeregi odwołanego rosyjskiego wiceministra obrony Michaiła Mizincewa, lepiej znanego jako „kat z Mariupola”. Mizincew jest nowym zastępcą dowódcy Wagnera.
W ten sposób Jewgienij Prigożyn pokazał rosyjskiej armii środkowy palec. Zanim generał wypadł z łask Kremla, był jednym z nielicznych w armii, którzy nadal słuchali potrzeb Wagnera.
W filmie udostępnionym również przez Prigożyna Mizincew pojawia się z naszywkami Wagnera na ubraniu u boku dowódcy grupy Antona Elizarowa.
Błagania o amunicję
Wagnerowcy domagają się od Rosjan większych dostaw amunicji, tak bardzo im potrzebnych do atakowania obrońców Bachmutu.
Jego najemnicy prowadzą zaciekłą walkę o kontrolę nad tym małym miastem od miesięcy, mimo że ma ono niewielkie znaczenie strategiczne.
Zdaniem zachodnich analityków Moskwa nie dostarczy potrzebnej ludziom Prigożyna amunicji. Dlaczego? Przygotowuje bowiem zapasy, które będą potrzebne po rozpoczęciu przez Ukrainę kontrofensywy. Jednym z miejsc, w której się ona rozpocznie ma być właśnie Bachmut i jego okolice.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
